- Mamy wiele telefonów z pytaniami, skąd odjeżdża dany autobus. Wielu podróżnych przychodzi też na dworzec nie sprawdzając skąd jest odjazd, bo są przekonani, że wszystkie busy odjeżdżają z Czarnowskiej – mówi Barbara Damian, dyrektorka Zarządu Transportu Miejskiego w Kielcach.
- Niestety w Kielcach poza dwoma dworcami autobusowymi przewoźnicy zaczynają i kończą kursy na zwykłych przystankach na ulicach: Żytniej, Okrzei, Czarnowskiej czy Grunwaldzkiej. Zdarza się, że kierowcy busów kończą kurs i czekają w zatoce na rozpoczęcie następnego blokując ruch innym pojazdom. To jest poważne utrudnienie dla innych pojazdów. Mieliśmy nadzieję, że po otwarciu wyremontowanego dworca sytuacja sama się unormuje i przewoźnicy będą na niego wjeżdżać, ale nie wszyscy tak robią.
Zarząd Transportu Miejskiego przygotował uchwałę, która ma uporządkować transport publiczny.
- Zapisaliśmy w niej, że wszyscy przewoźnicy mają zaczynać i kończyć kursy na dworcu autobusowym a w przypadku tras przelotowych zatrzymać się na nim – tłumaczy. - Nie precyzujemy, który ma to być dworzec.
W Kielcach są dwa dworce autobusowe, miejski przy Czarnowskiej oraz prywatny na Żelaznej. -Ten drugi ma prawo funkcjonować, ma wszystkie zgody, spełnia standardy określone w przepisach i nie możemy go wykluczyć z komunikacji publicznej - wyjaśnia. -Wybór należy do przewoźnika. Oba są blisko siebie, więc pasażer szybko przejdzie z jednego na drugi - dodaje.
Nowe przepisy, po przyjęciu przez radnych na sesji 3 grudnia mogą wejść w życie już pod koniec roku.
21 kwietnia II tura wyborów. Ciekawe pojedynki
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?