W ostatni weekend sierpnia, nieznany wtedy sprawca, włamał się do siedmiu samochodów na terenie Starachowic. Za każdym razem działał w ten sam sposób. Po wybiciu bocznej szyby w aucie, zabierał CB radia i radioodtwarzacze. Funkcjonariusze szybko ustalili, jakim samochodem poruszał się prawdopodobny sprawca. Ustalili również, że ten sam mężczyzna zatankował na stacji benzynowej swój samochód i odjechał nie płacąc. Już kwestią czasu było jego zatrzymanie.
W ostatni weekend, kiedy ponownie pojawił się w Starachowicach natychmiast został „namierzony”. W sobotę około drugiej w nocy, w centrum miastapatrol policji zatrzymał go do kontroli. Kierowca 32-letni mieszkaniec Radomia zachowywał się nerwowo. W jego samochodzie, pod siedzeniem policjanci ujawnili tablice rejestracyjne, którymi prawdopodobnie posługiwał się w czasie włamań. Podczas przeszukania jego mieszkania w Radomiu, mundurowi odnaleźli skradzione ze Starachowic radioodtwarzacze samochodowe i CB radia. Tego samego dnia kilku pokrzywdzonych rozpoznało swój sprzęt.
Mężczyzna był już wielokrotnie notowany za inne przestępstwa. Dzisiaj będzie odpowiadał na pytania prokuratora. Grozi mu nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
Policja podsumowała majówkę na polskich drogach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?