Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wiesław Myśliwski w Kielcach jak gwiazda rocka. Oblężenie na spotkaniu w Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej w Kielcach (WIDEO, ZDJĘCIA)

Lid
Nieprzebrane tłumy niczym na spotkaniu z gwiazdą rocka przyszły w poniedziałek na spotkanie z pisarzem Wiesławem Myśliwskim do Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej w Kielcach by porozmawiać o jego najnowszej książce „Ucho igielne”.

Pisarz zdradził, że początkowo oddał do druku zupełnie inną książkę pod tym tytułem.

- Pamiętam dobrze, było to 8 marca, 6 marca moja żona złamała rękę i musiałem zostać pielęgniarzem, zaopatrzeniowcem, kucharzem. Zajmowałem się domem i myślałem o książce – opowiadał. - Każdego dnia pisałem poprawki, coś dodawałem, coś usuwałem. Zmieniłem 1/4 pierwszej wersji - mówił.

Pytany o impuls do napisania tej właśnie książki, bo po ”Ostatnim rozdaniu” zastrzegał się, że to koniec, wyjaśniał: - Opowiadam z tej okazji różne, zależne od sytuacji anegdoty. Na przykład, że nie chciałem by tytuł odczytywać wprost, jako moje ostatnie rozdanie. Mówię o śnie albo o tym, że przypomniała mi się wróżba cyganki z młodości, według której już nie powinienem żyć. Coś z tego było impulsem. Podobnie jak przy „Ostatnim rozdaniu”.

Po wydaniu „Traktatu o łuskaniu fasoli” wydawca zapytał co dalej. - Ludzie uważają, że pisarz ma pełno pomysłów na książki. To grafoman ma ich wiele, pisarz nie jest zalewany przez pomysły. Wtedy sięgnąłem po swój notes i powiedziałem, że to jest książka, tylko nie wiem jaka - opowiadał.

Myśliwski powiedział też, że nie pisze książek, bo chce się podzielić jakąś wiedzą. Pisze by się samemu czegoś dowiedzieć, by zaspokoić niewiedzę. Postacie, które powołuje zmuszają go do pracy, dociekań, zastanawiania się.

Przestrzegał także przed odczytywaniem jego książek biograficznie. - Piszę o tym co przeżyłem, ale to tylko inspiracja a znane zdarzenia mogę przedstawiać w bardzo różny sposób - mówił. Czytelnicy mogą odczytywać je dowolnie. - Mogę powiedzieć, że napisałem tyle książek ile osób je czytało. Bo każdy ma swoją wersję.

Spotkanie zakończyło podpisywanie książek, ale skorzystać z obecności pisarza, ze względu na jego samopoczucie, mogło tylko 100 osób.

Do biblioteki w Kielcach przyszły tłumy, był między innymi burmistrz Sandomierza Marcin Marzec. To z okolic tego miasta pochodzi Myśliwski, który urodził się w 1932 roku w Dwikozach, uczył w Sandomierzu i jest z tym miastem bardzo związany. Był profesor Jan Rurawski, prezes Targów Kielce doktor Andrzej Mochoń i wiele innych znanych osób.

POLECAMY RÓWNIEŻ

Czy znasz te niezwykłe fakty z życia gwiazd? Nasz plotkarski quiz może cię zaskoczyć!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Instahistorie z VIKI GABOR

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kielce.naszemiasto.pl Nasze Miasto