Punkt widokowy był turystyczną atrakcją od 9 lipca 2007 r. Niestety – 10 lat później – też w lipcu, ale 2017 r., wieża stanęła w ogniu, a punkt widokowy został zupełnie zniszczony.
Na razie mamy tylko zdjęcia
Kiedy znowu tutaj wejdziemy, by podziwiać Gorzów z wysoka? Nie wiadomo. Na szczęście mamy te zdjęcia. Możecie zobaczyć, jak miasto prezentowało się turystom i mieszkańcom, którzy wdrapali się na katedralną wieżę (w zestawieniu są też ujęcia z samej wieży).
Fotografie współczesne (sprzed pożaru, rzecz jasna) pochodzą z archiwum GL. Fotografie czarno-białe to reprodukcje wielkich wydruków, które były umieszczone wewnątrz punktu widokowego.
Determinacja proboszcza
Przypomnijmy: otwarcie katedry na turystów było możliwe dzięki ówczesnemu proboszczowi Zbigniewowi Samociakowi.
„To jego determinacja i współpraca z władzami miasta sprawiły, że za 2 mln zł zbudowano nowe, bezpieczne schody (choć cały czas strome i wysokie - aż 187 stopni, choć niektórzy upierają się, że 183) oraz wyremontowano poszczególne poziomy wieży - by każda kondygnacja opowiadała jakąś historię. Wejście na wieżę okazało się sporą atrakcją turystyczną. W sumie wdrapało się tam około 18 tys. ludzi z 56 krajów. Wiemy to dokładnie, bo prowadzona była księga pamiątkowa. Pierwszy wpis został wykonany 26 lipca 2007 r. Podpisała się pod nim „Pysia, lat 11”. Każdy wchodzący podziwiał nie tylko wnętrza wieży, ale też pamiątki po Janie Pawle II, który kiedyś gościł świątyni; mógł poznać historię samej katedry, a także dowiedzieć się, jak Gorzów wyglądał dawno temu, za czasów niemieckich - bo w punkcie widokowym umieszczono wielkie panoramy miasta sprzed lat - gołym okiem można było porównać zmiany”
LUBISZ STARE WIDOKÓWKI GORZOWA? TO ZOBACZ TAKŻE:
Niewiarygodne, jak piękne było kiedyś nasze miasto. Gorzów sprzed lat oczarowuje!
Ulica Sikorskiego wyglądała kiedyś jak centrum Paryża. Nie wierzysz? Zobacz
Premier Izraela stanie przed Trybunałem w Hadze? Jest wniosek o areszt
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?