Walki o Psie Górki ciąg dalszy. Stowarzyszenie Przyjazne Kielce twierdzi, że wykryło nieprawidłowości w pracy Urzędu Miasta. Zobacz wideo

1 grudnia odbyła się konferencja prasowa Stowarzyszenia Przyjazne Kielce podczas której kontynuowano temat zabudowy Psich Górek. Na tym zielonym terenie mają stanąć osiedla mieszkalne. Społecznicy protestują. Na konferencji pojawili się: prezes Stowarzyszenia Przyjazne Kielce - Arkadiusz Stawicki oraz społeczniczki: Agata Marjańska i Agnieszka Bojarowicz.

- Podejrzewamy, że dochodzi do nieprawidłowości w Urzędzie Miasta Kielce. 15 września 2022 roku przewodnicząca Komisji Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska Rady Miasta, Anna Myślińska z powodu apelu mieszkańców wystąpiła do władz miasta z wnioskiem o ustanowienie ochrony dla terenu Psich Górek, czyli ulic Podhalańskiej i Wojska Polskiego. W tym samym czasie z podobnym apelem wystąpili też mieszkańcy - mówił Arkadiusz Stawicki.

W imieniu prezydenta Bogdana Wenty na dwa wnioski odpowiedziała zastępczyni prezydenta, Agata Wojda.

- Obie odpowiedzi są praktycznie identyczne z jedną różnicą. W liście, który został skierowany do mieszkańców jest punkt 3. mówiący o tym, że nie powinno dojść tu do zabudowy i że obszar Psich Górek, przynajmniej od strony południowej powinien pozostać terenem zieleni. Identyczna odpowiedź została wysłana do apelującej radnej Myślińskiej, ale już bez tego fragmentu. Zastanawiamy się czy w takim razie władze miasta nie informują swoich radnych o pełnym zapisie dlatego, że jest powiązanie pomiędzy potencjalnym inwestorem tego terenu – posłem Koalicji Obywatelskiej, a panią Agatą Wojdą, bo należą do tego samego ugrupowania - dodawał prezes Stowarzyszenia Przyjazne Kielce.

- Ta różnica w obu tekstach budzi nasze wątpliwości - kontynuował Stawicki. - W takim razie Wydział Gospodarki Komunalnej, czyli wydział Urzędu Miasta uważa, że teren Psich Górek nie powinien zostać zabudowany, a z pisma, które zostało skierowane do radnych to w ogóle nie wynika.

- To co dzieje się na Psich Górkach wyraźnie pokazuje, że mieszkańcy nie są traktowani podmiotowo, tylko przedmiotowo. Kielczanie złożyli skargę na działanie pani Agaty Wojdy, skarga jest w trakcie rozpatrywania. Brane pod uwagę jest inna droga prawna, włącznie z powiadomieniem prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa - mówiła Agata Marjańska.

Fragment pisma wystosowanego przez władze Kielc do radnej Anny Myślińskiej:

"(…) Brak jest podstaw do objęcia ochroną prawną przedmiotowego obszaru jako lokalnej formy ochrony przyrody. Nie wyklucza się natomiast możliwości poszerzenia Kieleckiego Obszaru Chronionego Krajobrazu o przedmiotowy teren, co jednak należy do właściwości Marszałka Województwa Świętokrzyskiego."

W odpowiedzi do apelujących mieszkańców po zdaniu, że Psie Górki mogłyby zostać włączone do Kieleckiego Obszaru Chronionego Krajobrazu napisane jest:

"Wydział Gospodarki Komunalnej i Środowiska Urzędu Miasta Kielce (…) stoi jednak na stanowisku, iż zagospodarowanie przestrzenne winno być zgodne z wytycznymi (…) i nie powinno dojść do zabudowy tego terenu. Przedmiotowy obszar – przynajmniej od strony południowej – winien zostać pozostawiony jako teren zieleni."

O proteście przeciwko budowie osiedla na Psich Górkach pisaliśmy też tutaj:
Protest przeciwko blokom na Psich Górkach w Kielcach. "Nie możemy niszczyć perły architektury przyrodniczej" mówią mieszkańcy.