Kryminalni z komisariatu przy ulicy Śniadeckich w Kielcach zatrzymali w czwartek 33-latka podejrzanego o kradzież rozbójniczą, do jakiej doszło pod koniec czerwca w jednym ze sklepów w osiedlu KSM.
- Z ustaleń policjantów wynika, że mężczyzna wziął z półki dwie butelki wódki, ominął linię kas i nie płacąc ruszył do wyjścia. 26-letni ochroniarz próbował go powstrzymać. Doszło do szarpaniny. Mężczyzna zdołał się wyzwolić i uciekł razem z łupem - opowiadał młodszy aspirant Karol Macek, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji.
33-latek usłyszał już zarzut. Został objęty dozorem, ma też wpłacić poręczenie majątkowe. Może mu grozić nawet 10 lat więzienia.