W kieleckim autobusie pasażer szarpał się z kontrolerem. Uszkodzone wnętrze pojazdu

Historia rozegrała się w autobusie linii 46, który zatrzymał się na przystanku przy alei IX Wieków Kielc. - Do nas zgłoszenie wpłynęło w piątek po godzinie 22. Dotyczyło agresywnego pasażera – wyjaśniała młodszy aspirant Małgorzata Perkowska – Kiepas z kieleckiej policji.

Stróże prawa ustalili, że pomiędzy 39-letnim kontrolerem autobusu, a 29-letnim pasażerem doszło do szarpaniny. - Pasażer nie miał biletu, miał zachowywać się agresywnie. W wyniku przepychanek uszkodzone zostało urządzenie do kontroli biletów oraz rurka, do której przytwierdzony był kasownik w autobusie – wyliczała kielecka policjantka.