Kryminalni z komisariatu przy ulicy Kołłątaja w Kielcach zatrzymali w czwartek 35-latka. Jest podejrzewany o to, że w początkach grudnia ukradł z marketu na Ślichowicach alkohole warte łącznie blisko 800 złotych.
- Popołudniem tego samego dnia zatrzymany został 50-latek podejrzewany o kradzieże ze sklepów na Czarnowie. Jak wynika z ustaleń policjantów, w marcu łupem mężczyzny padły alkohole i artykuły chemiczne warte łącznie blisko 2700 złotych - opowiadał młodszy aspirant Karol Macek, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Kielcach. Obu panom grozi po pięć lat więzienia.