W Kielcach w tym sezonie będzie więcej ogródków gastronomicznych. Zobacz gdzie

-Gastronomia jest jedną z tych branż, w którą pandemia uderzyła z ogromną siłą. Żeby wspomóc przedsiębiorców i zadbać o bezpieczeństwo kielczan, władze miasta miasto postanowiły, że przeznaczyć więcej miejsca na letnie ogródki. Choć wciąż nie wiadomo, jak będzie przebiegało luzowanie obostrzeń, jest większa szansa, że gastronomia będzie mogła działać na świeżym powietrzu – mówi Tomasz Porębski, rzecznik prasowy prezydenta Kielc.

Zobacz w galerii zdjęć, gdzie będą ogródki:

Ogródki gastronomiczne mogą działać w centrum na kilkunastu ulicach. Najchętniej co roku są odwiedzane na Rynku, gdzie w poprzednich latach zajmowały 680 metrów kwadratowych. W tym sezonie stoliki staną także po północnej stronie placu. Restauratorzy otrzymają do dyspozycji dodatkowe 400 metrów kwadratowych.

- Do tej pory pilnowaliśmy pewnej równowagi, bo docelowo Rynek nie może być jednym wielkim ogródkiem. Jego funkcje muszą być zrównoważone. W tym roku nie są planowane duże imprezy, ale w razie potrzeby będziemy mieli miejsce na ustawienie małej sceny - zapewnia Artur Hajdorowicz, dyrektor Wydziału Urbanistyki i Architektury.

Większa powierzchnia do wykorzystania pozwoli restauratorom na zachowanie dystansu między stolikami i klienci będą czuli się bezpieczniej. Większa liczba przedsiębiorców będzie mogła też skorzystać z działalności na powietrzu.

Ogródki gastronomiczne powstaną prawie na całym Rynku z wyjątkiem niewielkiej powierzchni przy Urzędzie Miasta i wodotryskach.

Miasto zachęca również niewielkie lokale w śródmieściu do tworzenia ogródków na miejscach parkingowych. Takie rozwiązania zastosowano już w ubiegłym roku na ulicy Bodzentyńskiej, Leśnej czy świętego Leonarda.

- Zależy nam, by ogródków było jak najwięcej, nie tylko na płycie Rynku. Zachęta nie dotyczy wyłącznie restauratorów, wnioskodawcą mogą być także na przykład cukiernie oferujące słodkości na wynos, czy serwujące kawę i herbatę. Jeśli przed lokalem są miejsca parkingowe, przedsiębiorcy mogą wystąpić o posadowienie ogródka na jednym z nich - podkreśla Rafał Zamojski, menedżer centrum Kielc.

Tak jak w ubiegłym roku władze miasta wprowadzą preferencyjne stawek za zajęcie pasa drogowego pod ogródek gastronomiczny. Restauratorzy zapłacą tylko jeden grosz za metr kwadratowy ogródka za jeden dzień (przed pandemią była to złotówka).

Takie same opłaty będą obowiązywały także na płycie Rynku, którą od tego roku zarządza Wydział Gospodarki Nieruchomościami kieleckiego ratusza.

- Stawka wyniesie 30 groszy brutto za metr kwadratowy ogródka za miesiąc. Wzorowaliśmy się na rozwiązaniach przyjętych w dużych miastach. Czekamy jeszcze na opinie konserwatora zabytków w kwestii akceptacji warunków umowy. Po uzyskaniu pozytywnej, opublikujemy zarządzenie prezydenta, w oparciu o które będą zawierane umowy z przedsiębiorcami na czas od 1 maja do 31 października - informuje Barbara Zawadzka, pełniąca obowiązki dyrektora wydziału.

Mimo że nie wiadomo, od kiedy działalność gastronomii będzie możliwa w formie stacjonarnej, to do Urzędu Miasta i Miejskiego Zarządu Dróg już wpłynęły pierwsze wnioski o zgodę na uruchomienie ogródka.

Jednocześnie miejscy urzędnicy pracują nad rozwiązaniami, które pozwoliłby przedsiębiorcom jeszcze w tym roku uruchomić ogródki zimowe, m.in. na płycie Rynku.
 
Do końca kwietnia opracowane maja zostać nowe zasady funkcjonowania i wyposażania letnich ogródków. Będą jasno wskazywać, ile zieleni musi znaleźć się w ogródku, z jakich materiałów mogą być wykonane donice czy ogrodzenie lub jakie mogą być kolory parasoli.
 
Standardy nie będą obowiązywały przedsiębiorców w tym roku. Zostaną wprowadzone, kiedy pandemia straci na sile i branża gastronomiczna będzie w lepszej sytuacji finansowej.