W Kielcach szykuje się kolejna podwyżka opłat za śmieci. Ile wyniesie?

Władze miasta tłumaczą podwyżkę zmianą przepisów, które obowiązują od 1 września i wzrostem ilości produkowanych śmieci przez kielczan, co powoduje wzrost kosztów odbioru odpadów od mieszkańców.

- Konieczność tej podwyżki wynika z nowelizacji ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach, która zmieniła sposób opłacania odbioru śmieci - informuje Agnieszka Rokita z Biura Prasowego Urzędu Miasta w Kielcach. - Od września tego roku przestała obowiązywać dotychczasowa opłata ryczałtowa, a w jej miejsce pojawiły się opłaty za każdą tonę odbieranych śmieci. Wymusiło to na samorządach w całej Polsce wyposażenie samochodów do odbioru odpadów w specjalne wagi i kamery, a także konieczność wymiany pojemników do składowania odpadów. Wyższe koszty funkcjonowania systemu gospodarowania odpadami są także konsekwencją rosnącej co roku liczby śmieci wytwarzanych w Kielcach i wzrostu kosztów niezależnych od działań samorządu. Prawo jest w tym przypadku bezwzględne. Wszystkie koszty odbioru śmieci muszą być pokryte opłatami od mieszkańców. Wyraźnie o tym mówi w swoim stanowisku Regionalna Izba Obrachunkowa, która kontroluje sposób wydawania samorządowych pieniędzy .

W komunikacie z Biura Prasowego czytamy, że w Kielcach z roku na rok rośnie liczba wytwarzanych śmieci. „Ten proces postępuje mimo, że ubywa w mieście mieszkańców. Przyczynia się to do wzrostu kosztów funkcjonowania całego systemu. Pieniądze pozyskane ze zwiększonych opłat nie mogą być wykorzystywane na żaden inny cel, nie jest więc to próba zwiększenia dochodów gminy, które mocno się zmniejszają z powodu skutków pandemii COVID-19. Dla pełnej jasności finansów opłaty te gromadzone są na odrębnym rachunku bankowym, z którego nie można pokryć innych kosztów funkcjonowania miasta.”

Z szacunków wynika, że w nadchodzącym roku odbiór śmieci będzie kosztował prawie 50 milionów złotych.

Władze Kielc argumentują, że wszystkie samorządy podejmują uchwały o podniesieniu opłat za odbiór śmieci od mieszkańców i wielu miastach i gminach te stawki będą dużo wyższe. W Warszawie opłata ma wynosić 31 zł, w Krakowie 26 zł, w Lublinie 45 zł, a w porównywanym często do Kielc mniejszym Rzeszowie 32 zł.

Także w regionie opłaty są już wyższe niż w Kielcach, na przykład w Chmielniku jest to 32 zł od osoby .

W tym roku była już jedna podwyżka opłat za śmieci, jednak radni zgodzili się na niższe stawki niż proponował prezydent. Nowe ceny miałyby obowiązywać przez kilka lat.

Radni mają głosować nad podwyżką na sesji 12 listopada