W Kielcach pierwsza niedziela bez handlu. W galeriach...pustki (WIDEO, ZDJĘCIA)

Takich obrazków, jak podczas niehandlowej niedzieli dotychczas nie można było w ich historii oglądać. Wolne w godzinach szczytu zakupowego parkingi w obu kieleckich obiektach.

Galeria Echo

W Galerii Echo w Kielcach nieczynny był parking pod hipermarketem Tesco i niektóre nitki schodów, rozciągnięte były także taśmy zabraniające wejścia na niektóre korytarze. Te ograniczenia w ruchu po piętrach i alejkach mocno dezorientowały odwiedzających. Najłatwiej poruszać się można było po galerii windami. Te utrudnienia wielu zniechęcały do wejścia i denerwowały. W cukierniach i kawiarniach ruch był mały. Nieliczni przyszli do food courtu.

– Bardzo szkoda, że sklepy w galerii są zamknięte, bo skoro tu jesteśmy, jest okazja, by zrobić zakupy. Tak robiliśmy do tej pory. Teraz trzeba będzie zmienić przyzwyczajenia – mówili napotkani w Galerii Echo kielczanie. – Raczej nie robiłam dotąd zakupów w niedzielę, więc nieczynne sklepy nie maja dla mnie znaczenia – mówili inni.

W MK Bowling gości było tylu, co zwykle. Trwały nawet urodziny 10-letniego Oliwiera Tyszera. – Ruch u nas nie różni się od tego w zwykłą niedzielę – mówili pracownicy.

Bardzo mało klientów było w Cukierni Sowa przed obiadem. Potem przybywało chętnych na kawę czy deser, tak samo jak i cukierni Grycan.

Galeria Korona Kielce

Po Galerii Korona znacznie łatwiej było się poruszać. Wszystkie windy i schody pracowały bez przerwy. Niestety, oferta restauracji ograniczała się jedynie do trzech największych sieciowych punktów i kuchni azjatyckiej. Czynne był też kino, do którego jedno było mało chętnych, jak mówili pracownicy, wpływ na to miała też pogoda sprzyjająca w niedzielę spacerom i rozrywkom na powietrzu. Nieliczni kielczanie spędzali czas w tutejszych kawiarniach.