Lodowisko ruszyło o godzinie 10. Na otwarcie czekało około 20 osób. Pierwsza godzina nie była darmowa, tak jak w poprzednich sezonach ze względów sanitarnych.
- Chcieliśmy uniknąć tłoku a na pewno przyszłoby więcej osób niż moglibyśmy wpuścić, bo tak jest co roku - informuje Paweł Kozłowski, właściciel Centrum Sportowo-Rekreacyjnego Na Stadionie w Kielcach. - W pierwszych godzinach korzystała z lodowiska młodzież, wczesnym popołudniem spodziewamy się rodzin z dziećmi.
W związku z pandemią wprowadzono ograniczenie liczby osób, które jednocześnie mogą korzystać z tafli do 60, wcześniej było to do 150. Skrócony został też czas ślizgania się z 1,5 godziny do godziny a wydłużona przerwa do pół godziny na konserwację lodu i dezynfekcję lodowiska.
Lodowisko jest otwarte od poniedziałku do piątku w godzinach 14.30-21.30 a w weekendy 10 – 21.30.
Cena biletu jednogodzinnego w dni robocze pozostaje z ubiegłego sezonu i wynosi 17 zł od osoby a w weekendy i święta 20 zł. Są karnety rodzinne w cenie dla 3 osób ( dorosły i dwoje dzieci) - 45 zł oraz dla 4 osób (dwoje dorosłych doje dzieci) - 60 zł.
Można skorzystać z wypożyczalni sprzętu, za wypożyczenie łyżew zapłacimy -10 zł za, pingwinka do nauki jazdy - 10 złotych a za kasku - 5 zł.
W przyszły weekend otwarte zostanie sztuczne lodowisko na Telegrafie.
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?