- Po drodze znaleźli saszetkę zgubioną przez uciekiniera a w niej dokumenty. Tak trafili do 29-letniego mieszkańca osiedla, który miał już wcześniej kłopoty z prawem. W chwili zatrzymania mężczyzna miał ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie – opowiadał młodszy aspirant Karol Macek, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Kielcach. W środę 29-latek usłyszał zarzut uszkodzenia samochodu, za co może grozić nawet 5 lat więzienia. Niewykluczone, że będzie musiał pokryć również koszty naprawy oszacowane przez właściciela samochodu na 800 złotych.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?