Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W Kielcach brakuje terenów inwestycyjnych, dlatego miasto oferuje inwestorom tereny w sąsiednich gminach. Radni chcą poszerzenia granic

Agata Kowalczyk
Agata Kowalczyk
Anna Bilska
Centrum Inwestora działające przy Urzędzie Miasta w Kielcach oferuje przedsiębiorcom przede wszystkim tereny położone w ościennych gminach. Ta sytuacja zaniepokoiła radnych i pytali na sesji, 15 września, jakie korzyści ma miasto z promowania sąsiadów. Padła propozycja powiększenia Kielc.

- Jest to szkodliwie działanie dla miasta. Przychodzi inwestor i oferujemy mu tereny w gminach ościennych: w Morawicy, Chęcinach czy Masłowie – mówił na sesji radny Marcin Stępniewski (PiS). - Tam jest wożony przez naszych urzędników, aby zobaczył grunty. Te gminy nawet nie wspominają o nas w swoich folderach, a my ponosimy tylko koszty. Mało tego, gdy te firmy zainwestują, to tam będą płacić podatki, a nie u nas.

Jego stanowisko poparł Kamil Suchański (Bezpartyjni i Niezależni), który zwrócił uwagę, że miasto powinno być ostrożne zwłaszcza w promowaniu gminy Morawica na terenie, której mieszka prezydent Kielc.

- Nic nie mam przeciwko promowaniu tych gmin, ale powinniśmy ustalić zasady tej współpracy, coś w zamian miasto powinno dostać – dodał Kamil Suchański.

Wiceprezydentka Kielc, Bożena Szczypiór przyznała, że Kielce aktualnie nie mają dużych terenów inwestycyjnych, a pozyskanie ich nie jest proste.

- Mamy problem z kupieniem terenów, które chcemy przygotować dla inwestorów na Niewachlowie II – odpowiadała. - Właściciele proponują dużo wyższe ceny niż oszacowali rzeczoznawcy. Negocjujemy i prowadzimy rozmowy.

Dodała, że Kielce wraz z gminami ościennymi utworzyły Kielecki Obszar Funkcjonalny, który powstał po to, żeby rozwijać nie tylko metropolię, ale też gminy wokół niej.

- Dobrą praktyką jest to, że proponujemy ich tereny. Podatek od nieruchomości rzeczywiście zostaje w gminach, ale inne podatki trafiają do miejsca, w których firma jest zarejestrowana - tłumaczyła. - Czy gminy powinny nam za to płacić? Warto się nad tym zastanowić. Zaproponuję to na najbliższym spotkaniu Kieleckiego Obszaru Funkcjonalnego.

Przekonywała, że Kielce odnoszą korzyści z tego, że u sąsiadów powstają firmy. - Podam przykład z Piekoszowa, gdzie przedsiębiorca otrzymał teren, ale poszukuje pracowników w Kielcach, bo potrzebuje specjalistów. Czy warto współpracować z taką firmą? Myślę, że tak - mówiła na sesji.

Radni zauważyli, że proponowane tereny inwestycyjne w gminach znajdują się przy granicy z Kielcami i warto rozpocząć działania zmierzające do powiększenia stolicy województwa świętokrzyskiego.

- Wiadomo, że wójtowie ościennych gmin będą przeciwko, ale trzeba przedstawiać korzyści z tego płynące dla wszystkich i rozpocząć działania zmierzające do powiększenia Kielc – dodał Stępniewski.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kielce.naszemiasto.pl Nasze Miasto