Sierżanci sztabowi Tomasz Grabowski i Paweł Pawlik ze świętokrzyskiej drogowej specgrupy „Speed” w środowe przedpołudnie kontrolowali laserowym miernikiem prędkość aut jadących Aleją Solidarności. Kilka minut po godzinie 10 zmierzyli jak szybko jedzie audi A6. Samochód jechał 86 na godzinę, a więc przekroczył dozwoloną prędkość o 36 kilometrów. Policjant dał prowadzącemu znak do zatrzymania się.
- Kierujący zignorował polecenie funkcjonariusza i ominął miejsce kontroli. Policjanci ruszyli za nim i kilkaset metrów dalej zatrzymali audi – opowiadał aspirant Artur Majchrzak z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach.
Za kierownicą auta siedział 28-latek z gminy Łagów. Prócz niego w samochodzie była jego 26-letnia partnerka, kobieta w zaawansowanej ciąży. Pod wycieraczką leżącą przed siedzeniem kierowcy policjanci zauważyli opróżnioną buteleczkę po wódce.
- Szybko okazało się, że 28-latek prowadził mając ponad dwa promile alkoholu w organizmie. Do tego, nigdy nie miał uprawnień do kierowania. Mężczyznę rozliczy teraz sąd. Za jazdę po pijanemu grozi zakaz kierowania, wysoka grzywna i nawet do dwóch lat więzienia – relacjonuje aspirant Artur Majchrzak.
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?