- Wspólne siły Stowarzyszenia „Kieleccy Patrioci”, zrzeszonych grup kibiców Korony oraz Iskry Kielce doszły do porozumienia, że warto wznowić tę inicjatywę. Przypomnieć mieszkańcom miasta o „Żołnierzach Wyklętych”, dzięki którym możemy czuć się Polakami – powiedział Karol Michalski ze Stowarzyszenia „Kieleccy Patrioci”.
Organizatorzy podkreślili, że marsz to dobra forma upamiętnienia „Żołnierzy Wyklętych”. Jednak powinien on stanowić dopiero początek działań. – Chcemy, by stał się on ziarnem. Kiedy jesteśmy wszyscy razem, to wspólnie pamiętamy o naszych bohaterach. Jednak nasza praca powinna zaczynać się w domu. Cieszymy się, że na marszu jest młodzież i dzieci. Oni już wiedzą kim byli „Żołnierze Wyklęci”. Liczymy, że tegorocznym marszem będziemy zarażali innych patriotyzmem i będzie on niesiony dalej – mówił Karol Michalski.
Przedstawiciel Stowarzyszenia „Kieleccy Patrioci” dodał również, że mimo starań i odkłamywania historii, wciąż pojawiają się głosy nieprzychylne podziemiu niepodległościowemu niegodzącemu się na zniewolenie Polski przez komunistów po 1945 roku. – Niestety nawet w lokalnym środowisku politycznym występują elementy nieuzasadnionej krytyki. Osoby te nie chcą jednak rzetelnej debaty, podważając ustalenia historyków. Nasze dzieje są dobrze znane. Brygada Świętokrzyska Narodowych Sił Zbrojnych nigdy nie współpracowała z Niemcami. Nie ma żadnego dokumentu, który to potwierdza – odniósł się do interpelacji radnego Marcina Chłodnickiego dotyczącej zmiany patronów dwóch kieleckich rond.
Marsz rozpoczął się od zapalenia biało – czerwonych zniczy na grobach żołnierzy Armii Krajowej, Narodowych Sił Zbrojnych oraz na mogile upamiętniającej pomordowanych w Katyniu na Cmentarzu Partyzanckim w Kielcach. Dalej uczestnicy skierowali się na Wzgórze Zamkowe, gdzie mieściło się kieleckie więzienie, w którym wykonywano wyroki śmierci na członkach podziemia niepodległościowego z lat 1939 – 1956. – Chcieliśmy połączyć te dwa szczególne na mapie Kielc miejsca. Pragnęlibyśmy, by ludzie o bohaterach przypominali sobie częściej niż tylko raz do roku. By czasem przyszli, posprzątali grób lub zapalili znicz – zakończył Karol Michalski ze Stowarzyszenia „Kieleccy Patrioci”.
Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?