- Zgłoszenia brzmią podobnie. Osoby trafiały na portalach aukcyjnych lub Facebooku, na ofertę wynajęcia mieszkania na kieleckim Czarnowie. Zgodnie z ustaleniami przelewały kobiecie podającej się za właścicielkę zaliczkę w wysokości od 800 do 1100 złotych. Kontakt z rzekomą właścicielką zaczynał być utrudniony, nie dochodziło do przekazania kluczy, ani zwrotu zaliczki. Badamy sprawę – przekazywał w czwartek sierżant sztabowy Karol Macek, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Kielcach.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?