Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Uroczysta Msza Święta Pontyfikalna w Niedzielę Zmartwychwstania z udziałem biskupów w katedrze w Kielcach. Zobacz zdjęcia

Dorota Kułaga
Dorota Kułaga
W Niedzielę Zmartwychwstania w Bazylice Katedralnej w Kielcach odprawiona została Msza Święta Pontyfikalna pod przewodnictwem biskupa kieleckiego Jana Piotrowskiego, z udziałem księdza biskupa Mariana Florczyka i księdza biskupa Andrzeja Kalety.

Msza Święta Pontyfikalna z udziałem biskupów w Bazylice Katedralnej w Kielcach

To co wydarzyło się w Jerozolimie dwa tysiące lat temu zmienia bieg historii, nadaje nowy sens ludzkiemu życiu i jeśli jesteśmy z Chrystusem, to przed nami jest też ta nowa przyszłość, nieznana, niepojęta rozumem. To co łaska wiary nam podpowiada, to Chrystus jest nowym życiem, prawdą, a przed wszystkim, tak jak On sam mówi, jest pokojem. Tym pokojem, za którym tęskni ludzkie serce. Myślę, że w tym jest ta największa wartość całej prawdy o ludzkim życiu i jego godności

- mówił przed rozpoczęciem mszy świętej biskup kielecki Jan Piotrowski.

Biskup Marian Florczyk w homilii mówił, że w Niedzielę Zmartwychwstania zazwyczaj wzajemnie życzymy sobie radości. I dlatego podstawowym słowem dzisiejszej liturgii jest słowo Alleluja.

- To słowo biblijne zachęca nas do radosnego wychwalania Boga. Dziś tym słowem chcemy wielbić Boga za to, co dokonało się w Jezusie Chrystusie. A co się dokonało w tych dniach? W Nim śmierć została pokonana. On, Syn Boży, po męce i śmierci zmartwychwstał i żyje. Nasz Bóg jest Bogiem żywym i Bogiem życia. Dlatego z mocnym akcentem życzmy sobie radosnych Świąt Wielkanocnych - mówił ksiądz biskup Marian Florczyk.

- Wierzysz w to wszystko, co dokonało się dwa tysiące lat temu w Jerozolimie? - pytał dalej w homilii ksiądz biskup Marian Florczyk?Jeżeli nie, to Alleluja wielkanocne nie będzie brzmiało radośnie. Tylko mocna wiara daje autentyczną radość. Wydajemy mi się, że dziś nie szukamy tego prawdziwego źródła radości, dla wielu z nas Jezus nadal leży w grobie pokonany przez wrogów i śmierć. Stąd wiara jest słaba, Alleluja jest bez radosnego wydźwięku. Tę radość i nadzieję, burzą nam wydarzenia w Polsce i Europie. Niedawna pandemia niosąca izolację wielu osób, a teraz wojna w Ukrainie, przygniatają naszą nadzieję i naszą radość - mówił biskup Marian Florczyk.

Na zakończenie homilii życzył, żeby w naszych sercach zrodziła się tęsknota za Jezusem. - Niech zrodzi się też łza wiary i miłości do Niego. Niech pusty grób przynagli nas do szukania Tego, który go opuścił. Niech dojdzie do radosnych spotkań z Jezusem, byśmy mogli szczęśliwie żyć i byśmy mogli radośnie wołać: Alleluja! - powiedział biskup Marian Florczyk.

Pod koniec mszy świętej świąteczne życzenia złożył ksiądz Adam Kędzierski, proboszcz parafii katedralnej, a po nich biskup kielecki Jan Piotrowski udzielił wszystkim uroczystego błogosławieństwa.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kielce.naszemiasto.pl Nasze Miasto