W Kielcach dzieci z Ukrainy mają swoje klasy
- Obecnie w naszych szkołach i przedszkolach jest 84 dzieci z Ukrainy – poinformował na konferencji prasowej Marcin Chłodnicki, wiceprezydent Kielc. - Ta liczba jest płynna, ponieważ jedni przyjeżdżają, inny wyjeżdżają. - Maluchy przyjmowane są do przedszkola przy ulicy Bukowej i tam są jeszcze miejsca.
Dzieci w wieku szkolnym, które nie znają języka polskiego przyjmowane są w Szkole Podstawowej numer 7, gdzie w pobliżu są dwa duże obiekty z noclegami dla uchodźców. - Uczy się tam 50 dzieci i więcej miejsc nie ma – dodał. - Od poniedziałku zapisy ruszą w Szkole Podstawowej numer 12. Natomiast starsza młodzież jest kierowana do Zespołu Szkół Gastronomicznych i obecnie uczy się 12 osób, które uciekły z Ukrainy.
W tych placówkach są zatrudnieni nauczyciele znający język ukraiński.
- Dzieci, które znają język polski, a nie brakuje ich, mogą uczyć się w każdej szkole, do której mają najbliżej. Jeśli nie ma w niej miejsca, to dyrektor skieruje do innej, sąsiedniej placówki – informuje Piotr Łojek, dyrektor Wydziału Edukacji, Kultury i Sportu Urzędu Miasta w Kielcach. - Przed wojną mieliśmy już ukraińskich uczniów 150, więc cudzoziemcy w naszych szkołach nie są niczym nowym. Wielu ukraińskich uczniów trafia też do niepublicznych szkół, nie wiemy, ilu, ponieważ te placówki nie mają obowiązku informowania o tym.
Grupa ukraińskich uczniów chodzi też do Szkoły Podstawowej numer 18. - Przyjęliśmy ich na wniosek polskich rodziców, ponieważ przyjęli do swoich domów grupę uchodźców i chcą, aby ich dzieci chodziły do jednej klasy z pociechami gości. Nie ma tu nauczyciela znającego język ukraiński ale dzieci są tłumaczami -
dodał dyrektor.
Dodał, że wszyscy uczniowie i ich opiekunowie mają też dostęp do pomocy psychologicznej.
Wśród uchodźców, którzy trafili do Kielc jest kobieta, która u siebie w kraju pracowała jako przedszkolanka. - Chce pracować u nas i zatrudnimy ją, ale trzeba dopełnić formalności i prowadzimy je – dodaje dyrektor.
Ukraińskie dzieci w szkołach w Kielcach uczą się głównie języka polskiego
Ukraińskie dzieci uczą się głównie języka polskiego, w tych klasach nie ma nacisku na realizacje podstawy programowej, ponieważ system edukacji jest zupełnie inny. Na Ukrainie dzieci zaczyna naukę od 6 lat a szkoła podstawowa trwa 12 lat.
-Bardziej chodzi o zaopiekowanie się tymi dziećmi niż naukę, edukacja nie jest na pierwszym planie. Dzieci są przyjmowane na podstawie oświadczeń rodziców, rozmów i indywidualnych decyzji dyrektorów szkół. Zwykle proponowana jest niższa klasa niż w szkole ukraińskiej – informuje dyrektor.
Wiceprezydent Chłodnicki zapewnia, że ukraińscy uczniowie nie są obciążeniem dla systemu szkolnego w Kielcach. - Mamy w Kielcach 25 tysięcy uczniów, więc jak dojdzie 100, czy 200 to nie będzie problemu z ich przyjęciem – dodał. - Wyzwaniem będzie potrzeba zorganizowania dodatkowych pomieszczeń, ale na razie nie ma takiej konieczności. Za chwilę maturzyści odejdą ze szkół, więc zwolnią się miejsca.
Akcja cyberpolicji z Gdańska: podejrzani oszukali 300 osób
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?