Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Truciciel na cmentarzu w Kielcach!? Interweniowała ekipa… linoskoczków

Paulina Baran
Paulina Baran
Gigantyczne ilości gałęzi legły na nagrobkach Cmentarza Starego w Kielcach. Okazuje się, że linoskoczkowie musieli ściąć gigantycznego kasztana, bo drzewo „zaatakował truciciel”.

Zdjęcia przedstawiające gigantyczne ilości gałęzi, które leżą na nagrobkach przysłał nam czytelnik.

- Tak wyglądał w niedzielę popołudniu Cmentarz Stary w Kielcach. Obok przyciętego drzewa nie było żadnej osoby, która tego dokonała. Nie wiem, czy przycięcie drzewa było dzisiaj ale wiem, że zawsze w niedzielę jest najwięcej osób, które chodzą na groby bliskich osób. Mój grób rodzinny również odczuł skutki tej wycinki - uszkodzone dwa duże lampiony na światło oraz zniszczona wiązanka. Dlaczego wykonawca tej przycinki drzewa tak wykonał swoją pracę? - pytał czytelnik.

Sprawę skomentował kierownik cmentarza, Jan Wzorek. Okazuje się, że do Kielc trzeba było sprowadzić specjalną ekipę linoskoczków, których zadaniem było ścięcie gigantycznego kasztana do którego pnia nieznany sprawca wcisnął dużą ilość trucizny.

- W wielu miejscach pnia wywiercono otwory do których wstrzyknięto jakąś substancję chemiczną. Staramy się uratować to drzewo ale usychające gałęzie ze względów bezpieczeństwa trzeba było ściąć – mówi Jan Wzorek. Dodaje, że ostatnio, podczas pogrzebu w złamał się duży konar, który jakimś cudem ominął modlących się przy grobie żałobników.

Dlaczego gałęzie rzucono na groby? Jan Wzorek zapewnia, że duże konary były wycinane i spuszczane na linie przez linoskoczków, a drobne gałązki celowo ułożono na nagrobkach, żeby w razie wysmyknięcia się wielkiego konaru tworzyły naturalną amortyzację dla nagrobków.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kielce.naszemiasto.pl Nasze Miasto