Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tłumy na festynie charytatywnym dla Milanka Solnicy. Około 100 firm i osób zaangażowało się w przygotowanie wydarzenia w Kielcach

Agata Kowalczyk
Agata Kowalczyk
Wideo
od 16 lat
Lody, pierogi, bigos, mnóstwo straganów oraz animacji dla dzieci a w tle muzyka na żywo, takie atrakcje przygotowano podczas Przyjaznego Charytatywny Koncert dla Milanka Solnicy. Wydarzenie odbyło się w niedzielę, 16 lipca na ulicy Sienkiewicza w Kielcach. Nie zabrakło chętnych, którzy zechcieli wesprzeć ciężko chorego chłopca.

Festyn charytatywny w Kielcach dla chorego chłopca, Milanka Solnicy

W organizację pikniku włączyło się około 100 film a także osób prywatnych, które przygotowały mnóstwo atrakcji. Na ulicy Sienkiewicza, na odcinku od Paderewskiego do dworca PKP na wysokości komisu odzieżowego „Szafa u Sary” pojawiło się wiele straganów oraz scena, na której prezentowali się wokaliści i zespoły muzyczne.

Na straganach można było kupić ciasta, bigos, pierogi przygotowane przez koła gospodyń wiejskich oraz lody i bułki z
jagodami od Piekarni pod Telegrafem. Były też kioski z rękodziełem jak makramy czy biżuteria. Panowie mogli się posiłować na rękę, kto przegrał płacił 15 zł na rzecz Milanka.

Nie zabrakło atrakcji dla najmłodszych jak malowania buziek, plecenie warkoczyków, kolorowych futrzaków oraz zabawek od Muzeum Zabawek i Zabawy.

Uczono też udzielenia pierwszej pomocy.

Wodociągi Kieleckie w ten upalny dzień ustawiły kurtynę wodną.

Cały dochód z festynu dla Milanka Solnicy z Kielc

Jak zapewnia Arkadiusz Stawicki, prezes Stowarzyszenia Przyjazne Kielce, jeden z organizatorów wydarzenia cały dochód ze sprzedaży wyrobów zostanie przekazany na chorego Milanka. - A podczas pikniku panowała wyjątkowa, rodzinna atmosfera – dodaje.

Milanek, czyli główny bohater wydarzenia, to mały chłopiec, który jako jedyny w Polsce cierpi na bardzo rzadką chorobę genetyczną. Przed nim bardzo kosztowna operacja a potem rehabilitacja. Nasza pomoc jest po prostu niezbędna!
U 9-letniego chłopca występuje zespół hipotonii, ataksji, opóźnienia rozwoju psychoruchowego, defektu szkliwa, uwarunkowanego mutacją genu CTBP1. Jest to ultrarzadka choroba neurodegeneracyjna. Oznacza to, że jest on jedynym dzieckiem w Polsce z taką przypadłością, a trzynastym na całym świecie.

Miluś jest cały czas rehabilitowany. Znajduje się pod stałą opieką szeregu specjalistów. Dominującymi objawami choroby są wiotkość, globalne opóźnienie rozwoju, narastający z wiekiem niedobór masy ciała i wzrostu, a także ataksja czy zaburzenia koordynacji i rozwoju mowy.

O chorobie Milanka Solnicy pisaliśmy:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kielce.naszemiasto.pl Nasze Miasto