Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tłumy dzieci i rodziców na mikołajkowym spektaklu w Kieleckim Centrum Kultury. Niektórzy siedzieli na schodach (ZDJĘCIA)

Paulina Baran
Paulina Baran
Prawdziwe tłumy przybyły w niedzielę, 8 grudnia do Kieleckiego Centrum Kultury na spektakl „Zakątek Fredzi Phi Phi” wystawiony przez teatr Po Trzecim Dzwonku. Przedstawienie powstało na podstawie książki pod tym samym tytułem Alana Alexandra Milne, autora „Kubusia Puchatka” oraz „Chatki Puchatka”. 

Więcej zdjęć na kolejnych slajdach.

Wstęp na mikołajkowy spektakl był wolny ale chyba nikt nie spodziewał się aż tak  dużej frekwencji. Miejsc siedzących zabrakło ale przecież żadne dziecko nie mogło być w tym dniu smutne więc część osób zajęła miejsca na schodach albo po prostu stała przez całe przedstawienie.



Mimo takich warunków wszyscy byli pod wrażeniem. Już na początku spektaklu, kiedy nad aktorami zaczął padać śnieg, dzieciaki przeżywały wielkie emocje. Cała widownia odbyła  niezwykłą podróż do świata dziecięcej wyobraźni, w której wszystko jest możliwe. Widzowie mieli niepowtarzalną okazję do zagłębienia się w świat ludzkich charakterów, tak pięknie ubranych w zwierzęce postacie. 

O czym opowiadało przedstawienie? Kubuś Puchatek, to jeden z najbardziej znanych i lubianych Misiów na świecie.   A kto wie, kim jest Fredzia Phi Phi? Jak dowiadujemy się od „ojca” Kubusia Puchatka, to nikt inny jak także Miś – jeden z wielu Kubusiowych przyjaciół rozsianych po całym świecie, dzięki którym ma on o wiele więcej zapasów miodu, bo to zawsze Misiom „dodaje otuchy”.

Fredzia Phi Phi, Prosiaczek czy Iijaa to tylko niektórzy z mistrzowsko utkanych bohaterów, zaklętych w pluszowe zabawki i wreszcie On – Krzysztof Robin – chłopiec, który dorastając powoli żegna się ze światem swego dzieciństwa.
Prawdziwe tłumy przybyły w niedzielę, 8 grudnia do Kieleckiego Centrum Kultury na spektakl „Zakątek Fredzi Phi Phi” wystawiony przez teatr Po Trzecim Dzwonku. Przedstawienie powstało na podstawie książki pod tym samym tytułem Alana Alexandra Milne, autora „Kubusia Puchatka” oraz „Chatki Puchatka”. Więcej zdjęć na kolejnych slajdach. Wstęp na mikołajkowy spektakl był wolny ale chyba nikt nie spodziewał się aż tak dużej frekwencji. Miejsc siedzących zabrakło ale przecież żadne dziecko nie mogło być w tym dniu smutne więc część osób zajęła miejsca na schodach albo po prostu stała przez całe przedstawienie. Mimo takich warunków wszyscy byli pod wrażeniem. Już na początku spektaklu, kiedy nad aktorami zaczął padać śnieg, dzieciaki przeżywały wielkie emocje. Cała widownia odbyła niezwykłą podróż do świata dziecięcej wyobraźni, w której wszystko jest możliwe. Widzowie mieli niepowtarzalną okazję do zagłębienia się w świat ludzkich charakterów, tak pięknie ubranych w zwierzęce postacie. O czym opowiadało przedstawienie? Kubuś Puchatek, to jeden z najbardziej znanych i lubianych Misiów na świecie.   A kto wie, kim jest Fredzia Phi Phi? Jak dowiadujemy się od „ojca” Kubusia Puchatka, to nikt inny jak także Miś – jeden z wielu Kubusiowych przyjaciół rozsianych po całym świecie, dzięki którym ma on o wiele więcej zapasów miodu, bo to zawsze Misiom „dodaje otuchy”. Fredzia Phi Phi, Prosiaczek czy Iijaa to tylko niektórzy z mistrzowsko utkanych bohaterów, zaklętych w pluszowe zabawki i wreszcie On – Krzysztof Robin – chłopiec, który dorastając powoli żegna się ze światem swego dzieciństwa. Aleksander Piekarski

POLECAMY: KULTURA I ROZRYWKA

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kielce.naszemiasto.pl Nasze Miasto