Targowisko na Czarnowie w Kielcach zniknie. Czy kupcy dostaną nowe miejsce?

Wojska Obrony Terytorialnej przejęły od miasta dawną siedzibę Miejskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej. Budynek jest w trakcie remontu. Po sąsiedzku znajduje się teren, na którym działa niewielkie targowisko prowadzone przez Rejonowe Przedsiębiorstwo Zieleni i Usług Komunalnych. W planach jest przekazanie terenu przez miasto dla Skarbu Państwa a potem Skarb Państwa ma przekazać go Wojskom Obrony Terytorialnej.

- W grudniu, bez żadnych wcześniejszych rozmów kupcy otrzymali wypowiedzenia od „zieleni”, do niektórych dotarły w sylwestra. Umowy wygasają z końcem stycznia – mówi radny Marcin Stępniewski. - Czy nie zostali potraktowani zbyt brutalnie? To nie jest ludzkie. Otrzymali wypowiedzenia w okresie świątecznym i nic w zamian. Można powiedzieć, czemu ma to obchodzić miasto? Bo to są mieszkańcy Kielc. To jest ich jedyne miejsce pracy. Często są to rodzinne interesy. Zaniepokojeni są też mieszkańcy, którzy korzystali z tego targowiska. Czy nie można wyznaczyć innego miejsca dla kupców?

Władze Kielc zapewniają, że targowisko powstanie w nowym miejscu i być może ta lokalizacja będzie atrakcyjniejsza od tej przy Mielczarskiego.

– Termin wypowiedzenia wynikał z zapisów umów – wyjaśniła Barbara Zawadzka, dyrektorka Wydziału Gospodarki Nieruchomościami Urzędu Miasta w Kielcach. - Czynimy starania, żeby kupcy nie zostali bez pracy. Szukamy innej nieruchomości na targowisko. Mamy taki teren, w przyszłym tygodniu będziemy mogli zdradzić więcej szczegółów. Być może ta lokalizacja będzie atrakcyjniejsza niż przy Mielczarskiego.