Szykuje się szokujący wzrost diet radnych w Kielcach. O ile mogą wzrosnąć ich wypłaty?

Projekt uchwały w tej sprawie zakłada, że przewodniczący Rady Miasta otrzyma dietę w wysokości około 4 000 złotych, obecnie otrzymuje co miesiąc ponad 2 600 złotych. Dla wiceprzewodniczących przewidziano wzrost uposażenia z 2 200 złotych do około 3 600.

Szeregowy radny ma dostawać 2 800 złotych, obecnie jego dieta wynosi 1450 złotych. Przewodniczący komisji, którzy zarabiają 2 000 mogą się spodziewać wzrostu poborów do 3 400.

Diety radnych zależnie od tego, jakie pełnią oni funkcje w Radzie Miasta wzrosną od 50 do 90 procent. Te pobory nie są opodatkowane.

Nowe stawki opracowali wspólnie radni Prawa i Sprawiedliwości, Koalicji Obywatelskiej, Projektu Wspólne Kielce i i Nowej Lewicy. I ci radni poprą uchwałę. Natomiast Kamil Suchański, przewodniczący Klubu Bezpartyjni i Niezależni zapowiedział, że jego radni będą głosować przeciwko podwyżce diet.

Zszokowała mnie informacja o planowanej podwyżce wysokości diet dla kieleckich radnych. Ten skandaliczny pomysł stworzyła i popiera dobrze wszystkim znana koalicja łupienia kielczan, czyli ekipa Bogdana Wenty, Koalicja Obywatelska, Projekt Wspólne Kielce, Nowa Lewica oraz Prawo i Sprawiedliwość

– napisał na swoim profilu FB.

I dodał: ”Ja mówię NIE dla nieuzasadnionych podwyżek diet dla radnych. Będę rekomendował mojemu klubowi Bezpartyjni i Niezależni głosowanie przeciw temu kuriozalnemu projektowi uchwały.”

Jarosław Karyś, przewodniczący Rady Miasta tłumaczy, że podwyżka to skutek ustawy o wynagrodzeniach samorządowców, parlamentarzystów oraz władz RP, choć nie jest ona obowiązkowa. I przypomina, że diety radnych nie były zmieniane od 2016 roku i mają pokrywać koszty związane z pełnieniem mandatu.

- Musimy pamiętać, że dieta nie jest wynagrodzeniem tylko zwrotem kosztów i w praktyce oznacza wyrównanie wydatków i strat spowodowanych pełnieniem tej funkcji. Proponowana zmiana jest urealnieniem tego wyrównania. Dotyczy ona sposobu naliczania diety z kwotowego na procentowy. To jest rozwiązanie przyjęte przez większość samorządów. Utrzymamy wysokie kary za nieobecność radnego na sesji, potrącenie wyniesie 16 procent i komisji – 10 procent. Te rozwiązania mają wstępną akceptację 22 radnych

- mówi.

Uchwała ma być głosowana nas sesji w czwartek, 2 grudnia.