5 z 6
Poprzednie
Następne
Straż Miejska w Kielcach wzięła się za odholowywanie wraków
Rzeczniczka prasowa Straży Miejskiej Maria Plutka dodaje, że wraki często mają też niewyjaśnioną sytuację prawą. – Na przykład właściciel umarł i postępowanie spadkowe trwa latami a samochód stoi nieużywany. Właściciele też wyjeżdżają za granicę, nie wracają przez lata a auto zostaje i staje się wrakiem - mówi. - Zdarza się, ż sąsiedzi, którzy zgłaszają wrak do nas wiedzą, do kogo należy, ale nie chcą powiedzieć i musimy rozpoczynać wielomiesięczną procedurę ustalenia właściciela – tłumaczy.