Do dyżurnego Straży Miejskiej w Kielcach zadzwonił zdenerwowany mieszkaniec osiedla Podkarczówka, prosząc o interwencję na ulicy Podkasztrnej, która jest notorycznie zanieczyszczana przez ciężarówki wyjeżdżające z terenu budowy zlokalizowanej przy tej ulicy. Po przejechaniu samochodu z budowy na jezdni pozostają ogromne ilości błota.
Patrol EKO Straży Miejskiej, który udał się na miejsce potwierdzili, iż na odcinku kilkuset metrów nawierzchnia ulicy Podklasztornej jest pokryta mieszanką gliny z ziemią, która oblepia dosłownie wszystko. Błoto na jezdni jest bardzo niebezpieczne, ponieważ tworzy charakterystyczną warstwę, na której bardzo łatwo wpaść w poślizg.
Strażnicy stwierdzili też, że nie zainstalowano urządzeń do mycia kół pojazdów wjeżdżających z budowy na drogę publiczną. Wyjazd z terenu budowy nie jest w żaden sposób utwardzony, co potęguje problem.
Za zaniedbania funkcjonariusze ukarali kierownika budowy kolejnym mandatem. Wydali również polecenie oczyszczenia jezdni z błota.
W ostatnim czasie patrole Straży Miejskiej nasiliły kontrole w rejonie budów. Efektem tego było nałożenie kilku mandatów karnych na kierowników prowadzonych prac oraz wydane polecenia na oczyszczenie dróg.
Kierowca, który wjeżdża z budowy ubłoconym samochodem może otrzymać mandat do 200 złotych a dla kierownika budowy, który nie dopełnił swoich obowiązków i doprowadził do tego, że droga została zabłocona - do 500 złotych.
Art.91 Kw - Kto zanieczyszcza drogę publiczną lub na tej drodze pozostawia pojazd lub inny przedmiot albo zwierzę w okolicznościach, w których może to spowodować niebezpieczeństwo lub stanowić utrudnienie w ruchu drogowym,podlega karze grzywny do 1.500 złotych albo karze nagany.
Art. 102 Kodeksu Wykroczeń: Kto uchyla się od obowiązku utrzymania w należytym stanie zjazdów z dróg publicznych do przyległych nieruchomości,podlega karze grzywny albo karze nagany.
Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?