Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Strajk kobiet na kieleckim Rynku i... akcja policji. Uczestnicy z mandatami [ZDJĘCIA]

Paula Goszczyńska
Paula Goszczyńska
Kolejny protest w obronie praw kobiet w Kielcach... i znów w akcji policja. W sobotę, 28 listopada, na Rynku zgromadziło się kilkadziesiąt osób. Mundurowi kilka razy apelowali do uczestników protestu o rozejście się, a na koniec wylegitymowali kilka osób, w tym organizatorkę

- Spotykamy się na Rynku w Kielcach o godzinie 15, a później zapraszamy Was na spacer po mieście. Manifestujemy nasze przywiązanie do Unii Europejskiej, bo Polka to Europejka! Upominamy się o pełnię praw, przypominamy, że 102 lata temu Polki wywalczyły prawa wyborcze, ale do dziś nie uzyskały pełni praw! To jest praca dla naszego/Waszego pokolenia! - informowała kilka dni wcześniej Małgorzata Marenin, koordynatorka strajku kobiet w Kielcach.

Punktualnie o godzinie 15 na kieleckim Rynku zgromadziło się kilkadziesiąt. Jednak, gdy tylko protest się rozpoczął, do uczestników odezwała się policja: "Uwaga, uwaga! Policja informuje! Szanowni Państwo. W związku z ogłoszonym w Polsce stanem epidemii koronawirusa prosimy o niegrupowanie się osób, aby zminimalizować ryzyko jego rozprzestrzeniania. Od odpowiedzialnej postawy każdego z nas zależy zdrowie i życie naszych najbliższych - rodziców, dziadków, dzieci. Naszych przyjaciół i sąsiadów. Dlatego wzywamy do rozejścia się i zachowania bezpiecznej odległości. Liczymy na waszą odpowiedzialność i rozsądek. Nie tylko dzisiaj i jutro, ale także przez cały czas trwania epidemii" - apelowano.

Organizatorka - Małgorzata Marenin - szybko odpowiedziała. - Czy wy oszaleliście? Nie ma ustawy, która zakazywałaby zgromadzeń. Chodzicie na krótkiej smyczy PIS-u - podkreślała.

Zgodnie z planem uczestnicy przeszli pod kielecką siedzibę Prawa i Sprawiedliwości przy Alei IX Wieków Kielc, a następnie pod komendę policji przy ulicy Paderewskiego. Później wrócili na Rynek. Chwilę po zakończeniu manifestacji otrzymaliśmy telefon od organizatorki. - Policja "łapała" uczestników w bocznych uliczkach i spisywała ich. Ja również zostałam wylegitymowana. Wiem, że takie spotkanie z mundurowymi miało kilka osób - przekazywała Małgorzata Marenin.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kielce.naszemiasto.pl Nasze Miasto