Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sprawdzono, gdzie w Kielcach wieje najmocniej. Wcale nie na dworcu!

Agata Kowalczyk
Agata Kowalczyk
Dagmara Kotrys-Działak z Politechniki Świętokrzyskiej sprawdziła, gdzie w Kielcach wieje najbardziej.
Dagmara Kotrys-Działak z Politechniki Świętokrzyskiej sprawdziła, gdzie w Kielcach wieje najbardziej. Urząd Miasta Kielce
Naukowcy z Politechniki Świętokrzyskiej opracowali kolejną „Kielecką Mapę Wiatru”. Pomiar prędkości wiatru został przeprowadzony w ramach II edycji Festiwalu Wiatru - Kielce 2022 w 12 punktach miasta.

Prędkość podmuchów zmierzono na dworcach autobusowym i kolejowym, na kieleckim Rynku, Telegrafie, na Wietrzni, Kadzielni, przy Politechnice Świętokrzyskiej oraz Uniwersytecie Jana Kochanowskiego.

Dagmara Kotrys-Działak z Politechniki Świętokrzyskiej sprawdziła także siłę wiatru na ulicy Henryka Sienkiewicza, przed Pałacem Biskupów Krakowskich, na terenie Parku Dygasińskiego oraz w kieleckim Ogrodzie Botanicznym.

Z przeprowadzonych badań wynika, że najmocniej wiało na najbardziej wietrznym z kieleckich rezerwatów, czyli na Wietrzni (siła wiatru 2,17 metrów na sekundę, w kampusie Uniwersytetu Jana Kochanowskiego (1,37 metra na sekundę) oraz w Ogrodzie Botanicznym (1,17 metra na sekundę).

Najsłabsza siła wiatru w momencie badania była w Parku Dygasińskiego (0,25 metra na sekundę ) oraz przed dworcem kolejowym (0,56 metra na sekundę).

Pierwsza edycja Kieleckiej Mapy Wiatru została przygotowana rok temu, także w ramach Festiwalu Wiatru. - Mapa będzie służyła nie tylko celom dydaktycznym, ale również będzie przydatna w budownictwie i planowaniu. Jest potrzebna, chociażby ze względu na określenie wietrzności w różnych punktach miasta. W tej chwili zabudowa w centrum Kielc i w okolicach powoduje zaburzenie wietrzności - wyjaśniał profesor Jerzy Piotrowski z Politechniki Świętokrzyskiej.

Geneza określenia „Wieje jak na dworcu w Kielcach” sięga czasów zaboru rosyjskiego, gdy dawny Pałac Biskupów Krakowskich przebudowano na siedzibę gubernatora. Po jednym z remontów, nowy lokator w budynku zaczął odczuwać silne przeciągi i w związku z tym mówić, że gdy wieje silny wiatr, to „wieje jak na dworcu w Kielcach”. W języku rosyjskim słowo „dworiec” oznacza pałac.

- Festiwal Wiatru ma przede wszystkim na celu przełamanie negatywnego wydźwięku istniejącego od lat stereotypu, podejście do powiedzenia „Wieje jak na dworcu w Kielcach” z przymrużeniem oka, pokazanie, że potrafimy na siebie spojrzeć z dystansem - podkreśla Dariusz Detka, dyrektor Wydziału Przedsiębiorczości i Komunikacji Społecznej Urzędu Miasta Kielce koordynującego organizację wydarzenia. Impreza ma też integrować mieszkańców i służyć promocji Kielc.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kielce.naszemiasto.pl Nasze Miasto