Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Spodek podchodzi do lądowania. Budowa dworca w Kielcach na ostatnim etapie (ZDJĘCIA, WIDEO)

Maciej Banachowski
Maciej Banachowski
Zdjęcia Krzysztof Krogulec
Modernizacja dworca autobusowego w Kielcach jest na ostatnim etapie. - Pozostało nam zamontować meble na antresoli, posprzątać. Na poziomie tuneli są ostatnie szlify. Trochę prac pozostało na poziomie peronów - informuje Grzegorz Tomporowski, kierownik budowy z firmy Budimex w Warszawie, głównego wykonawcy remontu dworca autobusowego w Kielcach. Na zewnątrz trwają prace porządkowe, sadzone są kwiatki, porządkowana zieleń.

Dodaje, że zostały też prace związane z montażem wyświetlaczy, które są montowane na skomplikowanych podzespołach. - Natomiast robi to nasza rodzima firma z Mielca i udało jej się zażegnać trudności z dostawą tych podzespołów. Ekipa jest na placu i kończy montaż ostatnich wyświetlaczy – mówi Grzegorz Tomporowski. Podkreśla, że dzięki temu można przystąpić teraz do innych robót. - Możemy wykończyć posadzki, posprzątać i ustawiać meble – wyjaśnia.

Na pytanie kiedy dworzec będzie oddany do użytku, Grzegorz Tomporowski odpowiada: - We wrześniu. Zgodnie z podpisanymi aneksami pozwolenie na użytkowanie mamy uzyskać do końca sierpnia. Jest to nie zagrożony termin. Myślę, że w drugiej połowie lipca rozpoczniemy odbiory docelowe.

Grzegorz Tomporowski mówił też o ciekawostkach, które pojawiły się na terenie dworca. A są to między innymi lampy w kształcie loga PKS-u, firmy transportowej z tradycjami. Nie można go mylić ze znakiem Mercedesa, bo nawiązują one do loga PKS-u – podkreśla kierownik budowy.

Grzegorz Tomporowski odpowiedział też na pytanie o zardzewiałe elementy elewacji nowego dworca: - To jest dość ciekawa wizja architektów. Jest to blacha corten, która pod wpływem warunków atmosferycznych, między innymi wilgoci przyjmuje postać rdzy. Myślę, że nie zdradzę tajemnicy przekazując myśl architekta, że spodek kielecki wylądował i spalił otoczenie tego miejsca, a corten ma imitować właśnie to spalone otoczenie – wyjaśnia.

Prowadzone są też prace przy budowie fontanny przy ulicy Czarnowskiej, gdzie stanie oraz w pracowni rzeźbiarskiej Sławomira Micka. Będzie ona miała formę przystanku autobusowego z lat 70-tych, na którym stoją w deszczu pasażerowie oraz popularny wówczas autobus marki „jelcz”, zwany ogórkiem. - Na przystanku będą 22 postacie, charakterystyczne dla naszego regionu, w strojach z tamtych czasów, między innymi żołnierze , harcerze, kobiety w zapaskach i z tobołkami czy chłopak z gitarą - informuje twórca fontanny Sławomir Micek. - Figury będą miały 40 centymetrów wysokości, a autobus 60 centymetrów i 170 centymetrów długości - dodaje.

Montaż fontanny planowany jest na zakończenie całej inwestycji, czyli w ostatnich dniach prac. - Chcemy uzyskać odpowiedni efekt, a przy okazji ustrzec się ewentualnych dewastacji – podkreśla Grzegorz Tomporowski.

Zarząd Transportu Miejskiego, który zawiaduje dworcem PKS, planuje go tworzyć w pierwszych dniach września. Do tego czasu zostaną podpisane umowy z przewoźnikami oraz zmienione rozkłady jazdy większości miejskich autobusów tak, aby wjeżdżały na dworzec.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kielce.naszemiasto.pl Nasze Miasto