Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Spadają wpływy z parkowania w centrum Kielc, rośnie liczba mandatów. To skutki darmowego postoju przez 45 minut

Agata Kowalczyk
Agata Kowalczyk
W Kielcach miejsca parkingowe są okupywane przez te same samochody przez cały dzień, wprowadzenie darmowego postoju przez 45 minut niewiele zmieniło.
W Kielcach miejsca parkingowe są okupywane przez te same samochody przez cały dzień, wprowadzenie darmowego postoju przez 45 minut niewiele zmieniło. Archiwum
Dramatycznie spadły dochody ze Strefy Płatnego Postoju w Kielcach po wprowadzeniu darmowego parkowania przez 45 minut. Natomiast wzrosła liczba mandatów wystawianych kierowcom za brak biletów parkingowych.

Darmowe parkowanie przez pierwsze 45 minut w centrum Kielc wprowadzono od 11 lipca, po tym jak radni podjęli taką uchwałę. Takie rozwiązanie miało zwiększyć rotację samochodów parkujących w centrum i skłonić mieszkańców do szybkiego załatwiania spraw w mieście. Czy to tak się stało ?

Na razie dramatycznie spadły wpływy ze Strefy Płatnego Postoju, które w większości są przeznaczane na poprawę jakości dróg w mieście. - Sierpień był na razie jedynym całym miesiącem, kiedy obowiązywały nowe zasady. Wpływy ze strefy wyniosły 95 tysięcy złotych a rok temu w tym samym miesiącu - 248 tysięcy złotych – informuje Jarosław Skrzydło, rzecznik prasowy Miejskiego Zarządu Dróg w Kielcach.

Kierownik Strefy Płatnego Postoju, Mirosław Kruszyna przyznaje, że bezpłatne parkowanie nie wpłynęło na rotację parkujących samochodów. - Kierowcy po wzięciu bezpłatnego biletu ponownie się logują i kupują go na kilka godzin - przyznaje. -Strefa nadal jest okupywana przez osoby, które pracują w centrum i zostawiają samochód na cały dzień. Nie wiele osób przyjeżdża po to, żeby szybko załatwić sprawę i zwolnić miejsce innym kierowcom. Z resztą, co można załatwić przez 45 minut?

Jest tez grupa kierowców, która zostawia samochód na darmowe 45 minut i ponosi znacznie wyższe koszty niż bilet parkingowy. - Wzrosła nam liczba wezwań wystawianych kierowcom, którzy nie pobrali biletu. Do tej pory wynosiła ona do 10 wezwań dziennie na jednego kontrolera. Teraz jest to 15- tłumaczy. - Kary dotyczą głównie starszych osób, które na przykład przyjechały do lekarza. Wydaje się im, że wyrobią się wciągu 45 minut a niestety to się nie udaje. Jest też grupa, która nie pobiera bezpłatnego biletu. Za jego brak też jest mandat, ponieważ nie wiemy jak długo taka osoba parkowała. Nie możemy przyjąć tłumaczenia , że ktoś wyskoczył tylko po bułki, bo przecież przez 45 minut można parkować za darmo.

Mandat za brak biletu wynosi 30 zł – płatne wciągu dwóch dni, po tym terminie 50 zł.

Pomysłodawcą darmowego postoju przez 45 minut był radny Piotr Kisiel z klubu Prawa i Sprawiedliwości. Czy według niego to rozwiązanie się sprawdza ? - Za wcześnie na ocenę. Sierpień też nie jest wiarygodnym miesiącem, bo jest w wakacyjnym okresie, w czasie pandemii , i z jej powodu mniej kierowców wjeżdża do centrum. Epidemia sprawiła też, że zrezygnowano z wielu imprez i spadła liczba turystów – dodaje. - Trzeba jeszcze poczekać z oceną chociaż do pełnych trzech miesięcy – tłumaczy.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kielce.naszemiasto.pl Nasze Miasto