W sobotę najmłodszych w centrum handlowym było mnóstwo. Pod opieką rodziców „zwiedzali” pięć ustawionych w atrium galerii domków Smerfów – Smerfetki, Osiłka, Papy Smerfa i Ważniaka oraz Smerfną Kuchnię Łasucha – a także oglądali wykonywane przez aktorów półgodzinne przedstawienie „Smerfy: Przygoda w zaczarowanym lesie”, nawiązujące do bajki, której premiera w kinach nastąpi w maju. Choć odbyło się ono trzykrotnie, za każdym razem gromadziło przed sceną wiele dzieci.
Te, które już obejrzały półgodzinną historię przygód Smerfów, mogły zwiedzać domki i zmagać się w nich z ciekawymi zadaniami. I tak na przykład w Domku Smerfetki czekały „sprawdziany” plastyczne, a w Domku Osiłka – związane ze sprawnością fizyczną. W tym drugim śmiałkowie mogli sprawdzić swoją siłę podnosząc sztangę czy uderzając młotem.
Przy każdym domku cały czas kręciło się wiele dzieci, które podejmując się „zadań” miały ogromną zabawę. – Dlaczego wzięłam synka na zabawę ze Smerfami? Bo lubi bajki z nimi, a poza tym po to, by miał radość z uczestnictwa w tej oryginalnej zabawie. W końcu ze Smerfami w Kielcach nie ma zbyt często okazji się bawić – powiedziała z uśmiechem pani Ewa, która w sobotę do kieleckiej Galerii Korona przyszła z synem Jankiem Brenedelem.
W niedzielę w Galerii Korona ciąg dalszy „smerfnej” imprezy – tego dnia dzieci również będą mogły bawić się ze Smerfami. Przedstawienie „Smerfy: Przygoda w zaczarowanym lesie” zaplanowano na godziny 12.30, 14.30 i 16.30.
Dodajmy, że film "Smerfy: Poszukiwacze zaginionej wioski" swoją premierę będzie miał 26 maja.
Jaki alkohol wybierają Polacy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?