Słynny wieżowiec przy Młodej 4 w Kielcach prawie pusty. Została jedna osoba z nakazem eksmisji. Jest niezwykły plan... badawczy

Budynek wygląda dramatycznie, zarówno elewacja jak i wnętrze. Trudno w nim znaleźć metr czystej ściany. Są one brudne, pokryte napisami, porysowane czy nadpalone. W wielu mieszkaniach brakuje okien, wejścia na korytarze są zabite deskami a niektóre drzwi do mieszkań nawet zaspawane. Zdewastowane są windy. Wszystko, co jest możliwe wyrwano ze ścian na klatkach schodowych. Wieżowiec jest niewyobrażalnie zdewastowany. Niestety to zasługa części lokatorów. Niestety w budynku wiele lat temu zakwaterowano patologiczne rodziny, były one w mniejszości, ale udało się im zdominować życie w tym wieżowcu.

Pożar w słynnym wieżowcu przy Młodej 4 w Kielcach. Nikt po nim nie posprzątał, budynek wygląda dramatycznie. Zobaczcie zdjęcia

Jeszcze na początku roku w wieżowcu mieszkało kilkanaście osób. - Dla wszystkich udało się znaleźć inne mieszkania, z większymi lub mniejszymi problemami wszyscy już się wprowadzili z wyjątkiem jednej pani – informuje Krzysztof Miernik, dyrektor Miejskiego Zarządu Budynków w Kielcach. - Lokatorka otrzymała już trzy propozycje innych mieszkań i odmówiła przeprowadzki. Sytuacja jest niecodzienna, ponieważ podała miasto do sądu, że na Młodej 4 ma bardzo złe warunki mieszkaniowe, lokal jest ciasny i w fatalnym stanie technicznym ale wyprowadzić się nie chce. Nie płaci też czynszu. W takiej sytuacji złożyliśmy wniosek do sądu o eksmisję.

Zobaczcie niewyobrażalnie zniszczony wieżowiec przy ulicy Młodej w Kielcach

W sierpniu sąd wydał orzeczenie o natychmiastowej eksmisji kobiety z mieszkania. - Trwają jeszcze procedury, ale liczymy, że jesienią, czyli do końca października eksmisja zostanie wykonana. Potem wkraczamy w okres ochronny lokatorów i do wiosny nie będzie można jej przeprowadzić – informuje dyrektor. - Mieszkanie dla lokatorki mamy przygotowane. W mieszkaniu przy Młodej 4 kobieta nie może pozostać na zimę, ponieważ w budynku odcięte zostało ogrzewanie.

Poprzedni prezydent Kielc, Wojciech Lubawski podjął decyzję o stopniowym wykwaterowaniu wszystkich lokatorów i wyburzeniu wieżowca. - Ta decyzja nigdy nie została zmieniona przez obecnego prezydenta i z takim zamiarem przeprowadziliśmy wykwaterowanie – dodaje dyrektor. - Na pewno budynek nadaje się do remontu, ale byłby on bardzo kosztowny, stąd decyzja o wyburzeniu.

Zobaczcie niewyobrażalnie zniszczony wieżowiec przy ulicy Młodej w Kielcach