Jedno z pierwszych pytań, które zadawali mieszkańcy po otwarciu wyremontowanego dworca autobusowego w Kielcach było „a gdzie jest czarownica ? Co się z nią stało”. Większość kielczan pamięta, że pod kopułą „spodka” wisiała okazała Baba Jaga na miotle.
- Ta czarownica zaginęła jeszcze zanim miasto przejęło dworzec. Nie wiemy, kto ją zabrał i gdzie jest – informuje Barbara Damian, dyrektorka Zarządu Transportu Miejskiego w Kielcach. - Mieszkańcy zaraz pod otwarciu dworca pytali, czy symbol regionu wróci na dworzec.
Kilka dni temu powieszono na dworcu autobusowym, na antresoli małą czarownicę. - Dostaliśmy ją od anonimowego darczyńcy. A pracujemy też nad tym, aby wróciła do „spodka” duża Baba Jaga taka, jaka była przed laty - informuje dyrektorka.
Dodaje, że wiele osób zaangażowało się w odtworzenie Baby Jagi przypominającej tę sprzed lat. - Jest wielu społeczników i instytucji, którzy chcą wykonać projekt i samą czarownicę. Na pewno ona powstanie i będzie podobna do tej zaginionej. Niestety nie mamy jej zdjęcia, ale wiemy, że są osoby, które dysponują fotografiami i są gotowe je udostępnić, więc nie będzie problemu z wzorem.
echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?