Skoszona trawa... zmorą rowerzystów w Kielcach. Czytelnik ostrzega [ZDJĘCIA]
Skoszona trawa... zmorą rowerzystów w Kielcach. Czytelnik ostrzega [ZDJĘCIA]
Zaniepokojony czytelnik podesłał nam zdjęcia z dróg rowerowych w dolinie Silnicy i wzdłuż ulicy Orkana w Kielcach. Znaczna część pasa przeznaczonego do jazdy rowerem jest zasypana ściętą trawą. Pan Kamil podkreśla, że jest to bardzo niebezpieczne, gdy trzeba hamować. W jeszcze gorszej sytuacji od rowerzystów są użytkownicy UTO (urządzeń transportu osobistego) i hulajnóg elektrycznych. Przy małych kołach można zapomnieć o przyczepności podczas hamowania. - Dlaczego więc trawa zalega na ścieżkach? - dopytuje Czytelnik. Marcin Batóg, rzecznik prasowy Rejonowego Przedsiębiorstwa Zieleni i Usług Komunalnych w Kielcach wyjaśnia, że to stały cykl pracy, zapewniający jej płynność a koszenie w Dolinie Silnicy wciąż trwa. - Najpierw pracuje ekipa z motokosami, a w dalszej kolejności trawa jest grabiona. W tym celu na jezdniach używa się zamiatarek ulicznych, a z chodników i ścieżek trawa zbierana jest ręcznie - tłumaczy Marcin Batóg. - Może się zdarzyć, że tuż po skoszeniu trawa będzie leżeć, ale nie dopuszczamy do sytuacji, żeby zalegała - dodaje rzecznik.