To kolejna odsłona powrotu do normalności po wielomiesięcznej pandemicznej przerwie. W końcu kielczanie mogą uczestniczyć w koncertach ulubionych zespołów.
W Pałacyku Zielińskiego jak co niedziele scena tętniła życiem. Tym razem zagrali Sebastian Riedel wraz z zespołem Cree.
Cree to zespół założony w 1994 roku w Tychach przez gitarzystę i wokalistę Sebastiana Riedla (syna Ryśka Riedla), gitarzystę Sylwestra Kramka i perkusistę Adriana Fuchsa. Nazwa zespołu pochodzi od plemienia Indian zamieszkujących Kanadę. Muzyka grupy to zabarwiony bluesem rock.
Ich pierwszy publiczny występ odbył się w 1994 roku podczas festynu w Tychach. Przez kilka kolejnych lat grali bardzo niewiele koncertów. Na scenie ogólnopolskiej debiutowali dopiero w 1997 roku na Festiwalu Młodej Kultury w warszawskim klubie Stodoła. Później odnosili kolejne sukcesy – Grand Prix VI Olsztyńskich Nocy Bluesowych, udany występ na FAMIE w Świnoujściu, udział w festiwalu w Lille. W 1998 r. powstała ich pierwsza płyta Cree, która w całości zadedykowana została pamięci Ryśka Riedla. Zespół co roku występuje na Tyskim Festiwalu Muzycznym im. Ryśka Riedla.
Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?