Wczoraj, 18 grudnia, przed południem dyżurny Straży Miejskiej w Piotrkowie otrzymał telefoniczne zgłoszenie o sarnie biegającej w rejonie McDonalda, u zbiegu ulicy Słowackiego i Kościelnej. - Kiedy patrol przyjechał na miejsce, sarny już nie było, ale po kilkunastu minutach dyżurny otrzymał kilkanaście telefonicznych zgłoszeń, że sarna jest w rejonie ulicy Wojska Polskiego - mówi Jacek Hofman, komendant Straży Miejskiej w Piotrkowie.
Ostatecznie sarna została znaleziona na prywatnej posesji przy ulicy Sadowej. Na szczęście właściciel posesji, uniemożliwił jej dalszą ucieczkę. - Zwierzę było wyraźnie ranne, dlatego na miejsce został wezwany lekarz weterynarii - mówi komendant Hofman.
Rannego samca sarny przewieziono do kliniki weterynaryjnej Zbigniewa Skrzeka w Piotrkowie. - Został prawdopodobnie potrącony przez samochód, konieczna była amputacja przedniej kończyny - mówi lekarz weterynarii dodając, że kiedy samiec sarny odzyska siły, będzie dobrze sobie radził na trzech nogach. Po operacji został przewieziony do ośrodka rehabilitacji dzikich zwierząt w Kole, gdzie już prawdopodobnie spędzi resztę swojego życia.
Kilka dni temu strażnicy miejscy jadący ulicą Żwirki, zauważyli ranną sarnę i uciekającą watahę psów. Na miejsce również wezwano lekarza weterynarii. - Sarna była bardzo poszarpana przez psy, miała rozległe rany na brzuchu i nogach. Nie było sensu przedłużać jej cierpienia, dlatego została uśpiona - mówi Zbigniew Skrzek.
Jak zauważa komendant Hofman, ostatnio, szczególnie w okresie zimowym, dzikie zwierzęta - głownie sarny i zające, nie są już jakimś nadzwyczajnym zjawiskiem w mieście. Przychodzą w poszukiwaniu pożywienia, narażając się niestety na wiele niebezpieczeństw. Jednocześnie też stwarzają zagrożenie dla kierujących. - Szczególnie radzimy uważać kierowcom poruszającym się ulicami: Rakowską, Wolborską, Roosevelta, Graniczna, Moryca, Krakowskie Przedmieście, Zalesicka i Świerczowska - mówi komendant SM w Piotrkowie.
Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?