Ta inwestycja ma być realizowana w ramach Budżetu Obywatelskiego. Zadanie przygotowała Kielecka Spółdzielnia Mieszkaniowa, która w projekcie zamieściła wymianę blaszanej fontanny i przebudowę alejek oraz montaż oświetlenia i elementów małej architektury. W koncepcji znalazło się też przywrócenie dawnej atrakcji skweru. Był nią do lat 80. samolotu Bies. Władze spółdzielni wyceniły projekt na około 400 tysięcy złotych.
Inwestycja nie powstała w ubiegłym roku, ponieważ projektanci nie dotrzymali terminu wykonania projektu, ale to nie jedyny powód. Wartość inwestycji oszacowano na znacznie większą kwotę, na 700-800 tysięcy złotych. Ratusz nie ma tyle pieniądzy. Kielecka Spółdzielnia Mieszkaniowa, której bardzo zależy na remoncie skweru zaproponowała pokrycie części kosztów.
- Była kilka spotkań z władzami Kiec, na których ustalono, że miasto wybuduje fontannę a my wykonamy prace drogowe i brukarskie - przyznaje kierownik administracji osiedla Sandomierskie, Andrzej Stefaniuk. – Najpierw musi powstać wodotrysk a w drugiej kolejności alejki. Czekamy na krok ze strony miasta. Moja nadzieja słabnie, czy ta inwestycja powstanie w tym roku. Mam wrażenie, że miasto jest niechętne temu zadaniu.
- To nieprawda. Być może ustalenia przeciągają się i wina leży po naszej stronie, ale wszystko zmierza ku końcowi. Role są podzielone. Po stronie miasta jest budowa fontanny, na co przeznaczymy około 350 tysięcy złotych a spółdzielnia wykonana pozostałe prace za podobna kwotę - informuje zastępca prezydenta Kielc, Tadeusz Sayor. – W przyszłym tygodniu mamy ostatnie spotkanie. Wkrótce ogłosimy przetarg. Na pewno skwer będzie przebudowany w tym roku.
Samolot na razie nie wróci na skwer, bo nie ma pieniędzy na zakup.
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?