Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ruszyła piekarnia Navash. Kielczanie pokochali ormiańskie wypieki i... wykupili wszystko (WIDEO, zdjęcia)

Monika Kluzek
Monika Kluzek
Tradycyjne pieczywo lawasz, puri czy chaczapuri to wypieki, które zdecydowanie przypadły kielczanom do gustu. Najlepiej świadczą o tym puste półki i duże kolejki w otwartej we wtorek ormiańskiej piekarni Navash. Lokal wystartował o godzinie a właściciele nie mogą narzekać na brak klientów.

Właścicielem ormiańskiej piekarni Navash przy ulicy Sienkiewicza 81 jest Geworg Lalayan, który od 25 lat mieszka w Polsce. Jego sieć Navash działa w wielu miastach naszego kraju, na przykład w Warszawie czy Radomiu. Geworg zdecydował się otworzyć lokal w Kielcach, ponieważ bardzo spodobało mu się to miasto.

- W sobotę i niedzielę otworzyliśmy na próbę piekarnie i sprawdzaliśmy, jakie jest zainteresowanie. Przeszło nasze najśmielsze oczekiwania - mówił w poniedziałek zachwycony Geworg Lalayan, właściciel piekarni Navash.

We wtorek zainteresowanie piekarnią nie malało. Od samego rana w środku ustawiała się kolejka wyczekująca na tradycyjne ormiańskie wypieki. Pracownicy Navash nie nadążali z przygotowywaniem przysmaków, więc trzeba było uzbroić się w cierpliwość.

**Zobacz także: Tajemnice piekarni ormiańskiej w Kielcach. We wtorek otwarcie (WIDEO, ZDJĘCIA)

**

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Lody kawowe z kajmakiem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kielce.naszemiasto.pl Nasze Miasto