Rozgrywki personalne w Radzie Miasta w Kielcach. Czy dojdzie do redukcji wiceprzewodniczących?

Jedną z trzech wiceprzewodniczących Rady Miasta w Kielcach jest Joanna Winiarska, obecnie niezrzeszona a wcześniej należała do Klubu Radnych Bezpartyjni i Niezależni. Odeszła z niego, gdyż skonfliktowała się z radnym Maciejem Burszteinem. Niedawno wstąpiła do Ruchu Marka Materka.

Wówczas Kamil Suchański przewodniczący Klubu Radnych Bezpartyjni i Niezależni powiedział, że Joanna Winiarska powinna przestać pełnić funkcję wiceprzewodniczącej, ponieważ nikogo nie reprezentuje poza sobą a tradycyjnie wiceprzewodniczący powinni być przedstawicielami największych ugrupowań radnych zasiadających w Radzie Miasta.

Kamil Suchański przygotował projekt uchwały w sprawie odwołania Joanny Winiarskiej. Aby mógł być głosowany na sesji musiał zostać podpisany przez siedmiu radnych. I taka liczba podpisów została złożona, ale po kilku dniach część radnych się wycofała, więc projekt nie może trafić na sesję.

W takiej sytuacji Kamil Suchański przygotował inną uchwałę o zmniejszeniu liczby wiceprzewodniczących z trzech do dwóch. Ma on trafić na sesję, 1 grudnia.

- Rada na sesji, 1 grudnia zdecyduje czy będzie on głosowany – powiedział podczas konferencji prasowej przewodniczący Rady Miasta, Jarosław Karyś. - Trzech przewodniczących sprawdza się. Rada sprawnie pracuje. W statucie miasta jest zapis, że w Radzie Miasta może być do trzech wiceprzewodniczących, więc projekt uchwały nie jest z nim sprzeczny ale moim zdaniem taka zmiana nie jest potrzebna.

Wiceprzewodnicząca Joanna Winiarska dodała, że podjęta uchwała o zmniejszeniu liczby wiceprzewodniczących do dwóch byłaby martwa. Podobne stanowisko zajął Jarosław Karyś, przewodniczący Rady Miasta.
- Odwołanie jednej wiceprzewodniczącej i pytanie, której bo nie musi to być Joanna Winiarska nie nastąpi automatycznie, po przejęciu uchwały, ale trzeba przegłosować kolejną. A zgodnie z ustawą o samorządzie terytorialnym pod projektem uchwały o odwołaniu wiceprzewodniczącego musi się podpisać siedmiu radnych i dopiero wtedy może ona trafić na sesję. A widać, że Bezpartyjni i Niezależni mają problem ze zdobyciem takiej liczby głosów poparcia– dodał.

Wiceprzewodnicząca Rady Miasta, Katarzyna Czech-Kruczek zarzuciła Bezpartyjnym i Niezależnym polityczne zagrywki i personalne rozgrywki . - Kierują się wyłącznie przesłankami politycznymi. Mamy się zajmować rozgrywkami personalnymi zamiast sprawami ważnymi dla miasta. Ewentualne przegłosowanie uchwały doprowadzi do chaosu w Radzie Miasta i paradoksu prawnego - mówiła.