- To jakiś skandal, żeby o tej godzinie, po północy zaczynać każdego dnia prace zakłócające ciszę nocną – mówiła jedna z kobiet, która wezwała radiowóz. - Do niej dołączyli kolejni mieszkańcy osiedla, którzy też nie mogli zrozumieć co się dzieje - dodała.
-Mamy malutkie dzieci, które się budzą i płaczą, oraz starszych rodziców, którzy noc w noc są budzeni – skarżył się zdenerwowany mężczyzna. - To jakiś absurd, zbliża się godzina pierwsza w nocy. Czy nie można tych prac wykonywać wcześniej, na przykład o godzinie 22- pytał. - W ciągu dnia wiele sąsiadów dopytuje się dlaczego takie roboty są wykonywane w środku nocy. Oprócz tego panowie je wykonujący bardzo głośno ze sobą rozmawiają, wręcz krzyczą, śmieją się jakby to był biały dzień - dodaje.
Policyjny radiowóz pojawił się o godzinie 0.35, mieszkańcy przedstawili całą sytuację, że nie mogą znieść okropnego hałasu i poprosili policjantów o wpływ na pracowników, żeby zakończyli prace. Tak też się stało. Po pół godzinie nerwowych rozmów robotnicy zebrali z ulicy urządzenia, maszyny, zapakowali je do dwóch pojazdów i odjechali.
Jarosław Skrzydło, rzecznik prasowy Miejskiego Zarządu Dróg w Kielcach wyjaśnia, że faktycznie ich pracownicy wykonywali w nocy roboty przy ulicy Warszawskiej i została na miejsce prac wezwana policja.
- Do 31 lipca wykonywane są naprawy gwarancyjne 12 zatok autobusowych- mówi rzecznik. - Prace prowadzone będą jeszcze na ulicy Grunwaldzkiej, Seminaryjskiej, Żelaznej, Solidarności oraz na Warszawskiej. Wykonywane są one w nocy z tego względu, że nie kursuje wówczas transport zbiorowy, nie są także generowane istotne utrudnienia w ruchu drogowym, ponieważ jego natężenie jest wówczas śladowe. Wykonawca dokłada starań, żeby roboty były realizowane sprawnie przy zachowaniu odpowiedniego reżimu technologicznego. Za niedogodności wynikające z prowadzonych robót przepraszamy i prosimy o wyrozumiałość.
Z kolei sierżant sztabowy Małgorzata Perkowska-Kiepas z biura prasowego Komendy Miejskiej Policji w Kielcach potwierdziła, że na prośbę mieszkańców z powodu wielkiego hałasu faktycznie interweniowała policja. - Kierownik robót wyjaśnił, że naprawiają jakieś usterki w studzienkach kanalizacyjnych i przedstawił zezwolenie na wykonywanie prac nocą – mówi. - Obiecano, że roboty na drodze zakończą się w tej okolicy w środę.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?