Remonty kieleckich dróg bez efektów?

Stan ulicy Łódzkiej, zdaniem jednego z naszych czytelników, pozostawia wiele do życzenia. W drodze jest pełno ubytków, które nawet po niedawnym remoncie nawierzchni utrudniają przejazd. Jak informuje kielczanin, ostatnia interwencja ekip remontowych nie przyniosła oczekiwanych efektów.

- Jeżdżę ulicą Łódzką codziennie i jest mi wstyd, że została tak zaniedbana. Nie rozumiem, dlaczego nikt nie nadzorował niedawnego remontu - wcześniej były dziury, a teraz są „góry”, które pojawiają się na odcinku od ulicy Żelaznogórskiej aż do węzła Kostomłoty. Ta droga to wizytówka Kielc – podczas trwania targów korzysta z niej mnóstwo kierowców spoza regionu, którzy z pewnością nie są zachwyceni jej jakością – pisał jeden z naszych czytelników w mailu do redakcji.

O komentarz w sprawie jakości nawierzchni na ulicy Łódzkiej poprosiliśmy rzecznika Miejskiego Zarządu Dróg, Jarosława Skrzydłę.

- Stan techniczny ulicy Łódzkiej na wskazanym odcinku jest zły. Droga została wybudowana wiele lat temu i nie ma właściwej podbudowy i nośności przystającej do obecnych natężeń i struktury ruchu, w związku z czym tworzą się tam koleiny. Prace, które były wykonywane ostatnio polegały na sfrezowaniu „garbów” kolein, aby poprawić przejezdność. Ten zabieg – ze względu na niewielką grubość starych warstw bitumicznych – powoduje, że miejscowo wychodzi na wierzch kruszywo ze starej podbudowy. Te miejsca uzupełniane są masą – wyjaśniał Jarosław Skrzydło, dodając: - Miejski Zarząd Dróg kontroluje jakość wykonywanych prac, nasze laboratorium pobiera także próbki do badań. Jeśli mamy jakiekolwiek zastrzeżenia, wykonawca zobligowany jest do wykonania poprawek lub przeprowadzenia robót od nowa. Rozwiązaniem kwestii stanu technicznego ulicy Łódzkiej jest kompleksowa przebudowa. Ten fragment obejmie inwestycja, którą ma realizować Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, oddział w Kielcach. Docelowo ulica Łódzka na być drogą klasy S.