Dzień sportu w kampusie uniwersyteckim trwał już od rana. Kto chciał, mógł wziąć udział w maratonie fitness, były też pokazy sportowe. Jednak punktem centralnym był organizowany po raz piąty Bieg przez Kampus. Wystartowało w nim aż 920 osób! Uczestnicy mieli do pokonania trasę długości dwóch kilometrów. Start i meta znajdowały się przez budynkiem Biblioteki Uniwersyteckiej.
„Trzeba się było zmęczyć”
Pierwszy na mecie był Tomasz Biskupski, student czwartego roku administracji Uniwersytetu Jana Kochanowskiego.
- Spodziewałem się zwycięstwa, aczkolwiek chłopaki narzucili dość mocne tempo i w tym roku trzeba się było zmęczyć, ale bieg był fajny, zabawa była fajna – przyznał zwycięzca. Do tego startu nie przygotowywał się w szczególny sposób. – Na co dzień trenuję, dlatego nie musiałem. Był to miły przerywnik od tej monotonnej pracy.
Wśród panów drugi był Damian Wysocki, a trzeci – Piotr Jaśtal.
„Praca procentuje”
W kategorii pań zwyciężyła Anna Wójcik, studentka trzeciego roku wzornictwa. – Biegam od 11 lat. Wtedy poszłam na pierwszy trening i tak stopniowo narodziła się pasja. Bieg wcią-ga ze względu na adrenalinę, jaka mu towarzyszy. Codziennie rano wychodzę na trening, choć czasem się nie chce, ale praca procentuje i później jest tak, jak dzisiaj, że wygrywam i jest super – mówi Ania. To utytułowana zawodniczka. Ma na swoim koncie 15 medali z mistrzostw polski w różnych kategoriach wiekowych i na różnych dystansach, reprezentowała też Polskę w zawodach międzynarodowych. Środowy bieg nie sprawił jej problemów. – Trudno nie było. Przez to, że impreza była liczna, na trasie było wielu kibiców, nie czułam dystansu.
Ania przyznała, że ścigała się z koleżanką, Sabiną Jarzą-bek, która ostatecznie zajęła drugie miejsce, a trzecia była Wioletta Król.
Zabawa, bez dokładnego pomiaru czasu
Razem ze studentami pobiegli też wykładowcy. W tej kategorii wygrał doktor Artur Borcuch z Instytutu Zarządzania, drugi był rektor Jacek Semaniak, a trzeci profesor Marek Ruszkowski.
Rektor Uniwersytetu Jana Kochanowskiego, profesor Jacek Semaniak bierze udział w Biegu przez Kampus od początku istnienia tej imprezy. Tylko w zeszłym roku nie mógł wystartować, ponieważ był po zabiegu artroskopii.
- Jak można pobiec ze studentami, to zawsze jest to coś inspirującego. Jak można wspólnie uprawiać sport w takiej atmosferze, to jest to podwójnie inspirujące, a co najważniejsze, są takie chwile w życiu każdego z nas, niezależnie od wieku, kiedy dobrze być razem – mówił profesor Semaniak. – Wprowadziliśmy tradycję biegu przez kampus. Ciągle jest w tej samej formule, bez dokładnego pomiaru czasu. Czasami w jednakowych koszulkach, czasami jest to bieg różnobarwny, co też ma swój urok, próbujemy różnych opcji, ale za każdym razem, niezależnie od tego, jaka jest pogoda, są uśmiechy na twarzy zarówno tych najmłodszych, jak i najstarszych uczestników. Warto to kontynuować i na pewno będziemy.
Dla najlepszych biegaczy były medale i upominki. Natomiast niespodzianka czekała na Dominikę Tometczak. Jej chłopak, Kamil, z okazji jej 20 urodzin przygotował symboliczny tort i balony, które wręczył na oczach zgromadzonej publiczności.
Jak Disney wzbogacił przez lata swoje portfolio?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?