Przed godziną 21 we wtorek z policjantami z komisariatu przy ulicy Kołłątaja skontaktowała się kielczanka, której skradziono psa. Husky został zabrany sprzed sklepu. Właścicielka zostawiła go to na chwilę, by zrobić zakupy.
- Policjanci z Ogniwa Patrolowo – Interwencyjnego miejscowego komisariatu dysponując opisem psa zaczęli intensywne poszukiwania. Kilka godzin później, sprawdzając jedną z klatek schodowych zauważyli nietrzeźwego mężczyznę, szarpiącego smycz z wystraszonym czworonogiem. 27- latek na widok funkcjonariuszy zaczął zachowywać się bardzo agresywnie – opowiadał sierżant sztabowy Karol Macek, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Kielcach.
Mieszkaniec powiatu staszowskiego podejrzewany o kradzież został zatrzymany, psa policjanci przekazali właścicielce.
- Gdy emocje opadły 27-latek zaczął tłumaczyć, że szukał towarzystwa, gdyż podczas rozrywkowej wizyty w Kielcach odłączył się od znajomych – uzupełniał Karol Macek.
POLECAMY: ZAGADKI KRYMINALNE
- Tych dzieci do dziś nie udało się odnaleźć. Tajemnicze zaginięcia są wciąż zagadką
- 10 historii kryminalnych, którymi żyła cała Polska
- Wyrok dożywocia za podwójne zabójstwo w Kielcach utrzymany
- "Niech sumienie nie da mu zapomnieć" - śmierć Magdy Czechowskiej, 11-latki z Kielc
- Choć dziewczyna płakała i krzyczała nikt jej nie przyszedł z pomocą. Nikt nie uratował jej życia
- Makabra w sercu świętokrzyskiego lasu i wyrok dożywotniego więzienia
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?