Strażnicy miejscy , którzy udali się na miejsce, odnaleźli zwierzę i wezwali pracowników Schroniska dla zwierząt w Dyminach. Wspólnymi siłami odłowiono ranną sarnę i przetransportowano do gabinetu weterynaryjnego.
- Niestety nie udało się uratować sarny, była bardzo połamana, miała między innymi uszkodzony kręgosłup – informuje Wojciech Moskwa, prezes Stowarzyszenia „Arka Nadziei”, które prowadzi Schronisko dla Zwierząt w Dyminach. - W marcu trafiły do nas trzy ranne sarny, dwie umarły, obie były potrącone przez samochody i miały złamany kręgosłup a trzecia uciekła zanim została zbadana.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?