Wspaniała akcja pomocy w Grobli. Sarna była przerażona
Kielczanin, Dominik Sala zobaczył zakleszczoną między metalowymi barierkami sarnę, kiedy przejeżdżał przez miejscowość Grobla, w województwie małopolskim. Mężczyzna nie wahał się, ani chwili, czy zatrzymać się i pomóc zwierzęciu, czy jechać dalej i udawać, że nic się nie stało. Na nagraniu słychach przerażający ryk wystraszonej sarny.
-Zdecydowałem się odruchowo, z czystej empatii. Sarna bardzo się męczyła i była wystraszona - wyjaśnia pan Dominik. Kielczanin sam próbował uwolnić zwierzę, ale okazało się, że nie jest w stanie, ponieważ barierki były stalowe i nie było możliwości ich wygięcia.
- Dlatego zadzwoniłem po straż pożarną. Przyjechali 10 minut od zgłoszenia. Musieli wyciąć szlifierką część barierki i wtedy udało się ją uwolnić - wyjaśnia Dominik Sala.
Kiedy wydawało się, że historia ma szczęśliwe zakończenie i sarna czmychnęła w kierunku zadrzewionego terenu, okazało się, że na zwierzę czyhało kolejne śmiertelne niebezpieczeństwo.
- Zwierzę było zdezorientowane i pędząc wpadło do lodowatego rozlewiska. Obserwowałem całą sytuację, ale na szczęście po około piętnastu minutach sarna wydostała się z wody o własnych siłach i szczęśliwie czmychnęła do lasu - mówi Dominik Sala.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?