Premiera spektaklu „Cyryl, gdzie jesteś?” w Teatrze Lalki i Aktora "Kubuś" w Kielcach. Zobacz zdjęcia

Napisana w latach 60-tych przez Wiktora Woroszylskiego książka pod tytułem „Cyryl, gdzie jesteś?” była hitem dla lubiących absurdalny humor, stała się nawet lekturą szkolną. Zmierzenie się z tą legendą i przeniesienie jej na scenę było bardzo kuszące, chociaż nie łatwe. Autor zadbał o to by akcja była wielowątkowa i pełna nagłych zwrotów oraz absurdalnych sytuacji, także postaci – mieszkańców jednej kamienicy, było wielu. W papierowej książce łatwiej było to ogarnąć również dzięki rysunkom Bogdana Butenki. Niestety, w teatrze nie da wcisnąć przycisku stop ani cofnąć o dwie strony. Po czytelnym komunikacie o tym, że główni bohaterowie: Ludek i Ludka zostają sami w domu, bo rodzice są w pracy, następuje szalona gonitwa scen. Pojawiają się kolejni bohaterowie, by błyskawicznie zniknąć, wpaść znowu na scenę, znowu zniknąć. Widz, jak chomik w kołowrotku kręci się próbując nadążyć i zrozumieć o co w tym chaosie chodzi, ale to daremny trud. Dopiero po godzinie, a nawet godzinie i 15 minutach wszystko się wyjaśnia. Niestety, znużenie bierze górę nad radością z faktu, że znalazł się także Cyryl.

Aktorzy: Rafał Iwański, Anna Iwasiuta, Michał Olszewski, Małgorzata Oracz, Aleksandra Sapiaska, Andrzej Skorodzień i Agata Sobota dwoją się i troją na scenie, zmieniają lalki i głosy. Mikro scenki mają urok, są dowcipne, ale nie da się tego powiedzieć o całości.

Z pewnością ogromnym atutem tego spektaklu jest scenografia stworzona przez Joannę Biskup-Brykczyńską, która z właściwym sobie wdziękiem i humorem przywołała stylistykę Butenki i stworzyła kolekcję papierowych lalek, które wyglądają jakby zeszły z kart książki. Warto to zobaczyć.

Zobacz zdjęcia z premiery