Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pracownicy Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Kielcach pomagają mieszkańcom na kwarantannie, dowożą im posiłki i leki

Redakcja
W kuchni jadłodajni przy ul. Bodzentyńskiej w Kielcach są przygotowywane wszystkie  posiłki dla 600 osób będących na kwarantannie.
W kuchni jadłodajni przy ul. Bodzentyńskiej w Kielcach są przygotowywane wszystkie posiłki dla 600 osób będących na kwarantannie. Aleksander Piekarski
Ponad 600 osób będących na kwarantannie skorzystało od lipca z pomocy pracowników Działu Usług z Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Kielcach. Obecnia takich osób jest około 30-40 dziennie. Otrzymują codziennie śniadania, obiady i kolacje, mają dostarczane zakupy i leki, w razie potrzeby uzyskują pomoc psychologa. Również w soboty i niedziele. Po wsparcie zgłasza się coraz więcej osób, bo i pandemia przybiera na sile.

- Nasi pracownicy rozwożą urozmaicone posiłki, także wegetariańskie przygotowywane w kuchni przy ulicy Bodzentyńskiej, kuchnia pracuje na okrągło siedem dni w tygodniu. Robią zakupy według list podanych przez kielczan przebywających w domach, wykupują przepisane im leki – informuje Katarzyna Gonciarz, zastępca kierownika Działu Usług Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Kielcach. – To bardzo ciężka praca, która musi być perfekcyjnie przygotowana, tym bardziej, że oprócz niej zapewniamy posiłki, usługi opiekuńcze i pielęgnacyjne około 2000 tysiącom starszych, samotnych, bądź niepełnosprawnych mieszkańców. Przygotowujemy również paczki w ramach Europejskiego Funduszu Pomocy najbardziej potrzebującym - mówi.

Dodaje, że po wsparcie dzwonią sami kielczanie będący na kwarantannie, do południa zwykle na numer Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie 41-331-25-24 prosząc o połączenie z Działem Usług, natomiast wieczorem i w weekendy pod numer interwencyjny 600 422 794, czynny całą dobę.

- Można też dzwonić i powiedzieć o swoich potrzebach do Rejonu Opiekuńczego, zgodnie z miejscem zamieszkania. Z pomocy psychologa korzystają najczęściej osoby mieszkające same, natomiast żyjący w rodzinach lepiej sobie radzą z kwarantanną i wiążącym się z nią lękiem. Wcześniej pomagali nam żołnierze Wojsk Obrony Terytorialnej, teraz musimy poradzić sobie sami - dodaje.

Kucharka Halina Ondyczy dopowiada, że starają się o to, aby codziennie był inny posiłek, wartościowy, zwiększający odporność.
Magdalena Gościniewicz, pełniąca obowiązki dyrektora Ośrodka dodaje, że funkcjonują zgodnie z wytycznymi służb wojewody śiętokrzyskiego, wywiązują się z instrukcji dotyczącej pomocy żywnościowej dla osób potrzebujących objętych kwarantanną, jak również Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej. – Bez tej pomocy odizolowywani ludzie nie poradziliby sobie – podkreśla. – Nie mieliby jedzenia i leków.

Katarzyna Gonciarz mówi, że pracownicy działu oprócz tego dowożą mieszkańcom termometry, czajniki, wodę mineralną, pakiety sanitarne (płyny do odkażania rąk, rękawiczki, ręczniki papierowe, papiery toaletowe, mydła, worki na śmieci, płyny do dezynfekcji WC) oraz i środki opatrunkowe.
– Staramy się reagować na każdy sygnał – mówi Małgorzata Ozga-Zagdan, kierownik Działu Usług. – Pierwszy raz musimy się sprawdzić w bardzo trudnej sytuacji pandemii, robimy co możemy, aby sprostać temu zadaniu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziwne wpisy Jacka Protasiewicz. Wojewoda traci stanowisko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kielce.naszemiasto.pl Nasze Miasto