2 z 5
Poprzednie
Następne
Pożar w Starachowicach. Paliła się trawa i pasieka [zdjęcia]
Największym jednak problemem był brak dojazdu (grząski teren i wąska droga). Woda była przepompowywana z cysterny stojącej przy ulicy Nowowiejskiej do samochodów terenowych i tłoczona do miejsca pożaru. Do działań włączony został samolot gaśniczy, który dokonał zrzutu wody. Po opanowaniu żywiołu przystąpiono do dogaszania tlących się uli i pni drzew.