Ze względu na zadymienie na klatce schodowej konieczna okazała się ewakuacja kilkudziesięciu mieszkańców.
Co się stało?
Groźnie wyglądający pożar wybuchł we wtorek przed godziną 22 w bloku przy ulicy Piłsudskiego w Kielcach. Czytelnicy nadsyłali zdjęcia słupa ognia. Paliło się w pomieszczeniu gospodarczym sąsiadującym z wejściem do klatki schodowej. Jak wstępnie ustalili strażacy, pożar wybuchł przypuszczalnie wtedy, gdy mężczyzna tankował motocykl. Strażacy działający w 18, ugasili ogień i wynieśli z palącego się pomieszczenia butlę z gazem. Ze względu na zadymienie z mieszkań znajdujących się nad płonącą komórką ewakuowanych zostało łącznie 25 osób. Policjanci dotarli do właściciela motocykla. Mężczyzna z poparzeniami został przewieziony do szpitala.
- Policjanci zatrzymali 46-latka mającego 1,3 promila alkoholu w organizmie. Wstępne ustalenia wskazują, że gdy mężczyzna naprawiał motor, zapaliła się benzyna. Będziemy ustalać okoliczności pożaru. Za nieumyślne sprowadzenie niebezpieczeństwa dla zdrowia i życia wielu osób może grozić nawet pięć lat więzienia – opowiadał w środowe przedpołudnie aspirant Artur Majchrzak z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach.
Zatrzymany 46-latek miał poparzenia, trafił więc do szpitala, gdzie pilnują go policjanci.
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?