Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Powstaje najbardziej niebezpieczna ścieżka rowerowa w Kielcach?

Paulina Baran
Zbigniew Skotnicki wyjaśnia, że wyjeżdżając ze swojej posesji będzie musiał najechać na ścieżkę, aby cokolwiek zobaczyć.
Zbigniew Skotnicki wyjaśnia, że wyjeżdżając ze swojej posesji będzie musiał najechać na ścieżkę, aby cokolwiek zobaczyć. Aleksander Piekarski
Mieszkaniec ulicy Obrzeżnej w Kielcach twierdzi, że powstaje tam najbardziej niebezpieczna ścieżka rowerowa w mieście.

Zbigniew Skotnicki jest oburzony tym, że ścieżka rowerowa budowana jest bezpośrednio przy prywatnych posesjach mieszkańców.

Będzie niebezpiecznie?
- Przecież rowerzyści powinni jeździć od strony lasu. Teraz mieszkańcy, wyjeżdżając ze swoich posesji, będą wjeżdżali bezpośrednio na ścieżkę, pod koła rowerzystów. Zobaczycie, to będzie najbardziej niebezpieczna ścieżka w Kielcach. Jestem przekonany, że dojdzie tu do niejednego wypadku - mówi kielczanin. Wyjaśnia, że mieszkańcy pisali wiele pism do Świętokrzyskiego Zarządu Dróg w Kielcach z prośbą o zmianę przebiegu ścieżki, ale nikt ich nie posłuchał. - Najwyraźniej drogowcy obawiają się, że z lasu będą wyskakiwać wilki i łosie, bo innego wyjaśnienia dla takiego sposobu budowania ścieżki naprawdę nie widzę - mówi oburzony mężczyzna. Dodaje, że obawia się, iż podczas deszczu ścieżka będzie notoryczne zalewana. - Mieszkam tu od dawna i mogę zaświadczyć, że na tym terenie często zalega woda. Co ciekawe, ścieżka nie będzie asfaltowa, tylko zostanie wyłożona tłuczniem, który spłynie po kolejnych zalaniach - mówi kielczanin. Podkreśla, że kuriozum sytuacji potęguje fakt, iż ścieżka powstaje przy nieutwardzonej drodze, która w ogóle nie będzie remontowana.

Instytucje zagrożenia nie widzą
Damian Urbanowski, dyrektor Świętokrzyskiego Zarządu Dróg w Kielcach wyjaśnia, że ścieżka powstaje w ramach dużego projektu "Trasy rowerowe w Polsce Wschodniej". Przyznaje, że nie będzie ona asfaltowa, lecz wykonana zostanie z zagęszczonego kruszywa, ale "w lasach robi się takie odcinki". Dyrektor wyjaśnia, że ścieżka budowana jest od strony prywatnych posesji, ponieważ Lasy Państwowe nie wyraziły zgody na umiejscowienie jej po drugiej stronie drogi. - Tak naprawdę wszystkie elementy budowy uzgadniamy z Miejskim Zarządem Dróg w Kielcach i to oni mają wizję, jak ta droga ma ostatecznie wyglądać - dodaje Damian Urbanowski.

Jarosław Skrzydło, rzecznik prasowy Miejskiego Zarządu Dróg w Kielcach wyjaśnia, że umiejscowienie ścieżki rowerowej przy ulicy Obrzeżnej było przedmiotem wielu rozmów i projektanci wybrali jedyne optymalne wyjście. - My zaakceptowaliśmy taką lokalizację ścieżki i nie widzimy zagrożenia, że będzie dochodziło tam do jakiegoś niebezpieczeństwa - mówi Skrzydło. Rzecznik przyznał także, że sama ulica Obrzeżna nie będzie remontowana.

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kielce.naszemiasto.pl Nasze Miasto